Przedstawiciele Fed potrzebują kolejnych dowodów świadczących o spowolnieniu inflacji

Przedstawiciele Rezerwy Federalnej są gotowi rozważyć wstrzymanie podwyżek stóp procentowych po marcowym spotkaniu, jeśli pojawią się nowe dowody świadczące o spowolnieniu inflacji.

Opiera się to na harmonogramie nakreślonym przez jednego z najuważniej obserwowanych jastrzębi Fed Christophera Wallera, członka Rady Gubernatorów Rezerwy Federalnej, który jako jeden z pierwszych zaproponował strategię podwyżek stóp procentowych w zeszłym roku.

Oczekuje się, że pod koniec środowego dwudniowego spotkania regulator podniesie stopy procentowe o ćwierć punktu procentowego do zakresu 4,5%-4,75%, zwalniając tempo podwyżek o 50 punktów bazowych po czterech kolejnych podwyżkach o 75 punktów bazowych.


Urzędnicy Fed przewidywali w grudniu, że zrobią przerwę, gdy stopy wzrosną powyżej 5%, ale traderzy z Wall Street obstawiają, że regulator zatrzyma się nieco poniżej tego poziomu.



Banki centralne USA stwierdziły, że dane o inflacji za październik, listopad i grudzień, które wykazały spadek wzrostu cen, były dobrą wiadomością, ale nadal potrzebują więcej dowodów świadczących o obniżeniu inflacji.



Waller wyjaśnił w ostatnich komentarzach, kiedy zrobiłby przerwę w cyklu zacieśniania polityki pieniężnej.



Jeśli chodzi o zarządzanie ryzykiem, potrzebuję danych z sześciu miesięcy, a nie tylko z trzech — powiedział Waller 20 stycznia.



Z piątkowego raportu wynika, że bazowy indeks cen wydatków konsumpcyjnych (PCE) wzrósł o 2,2% w ujęciu rocznym w ciągu trzech miesięcy do grudnia i o 3,7% w ciągu ostatnich sześciu miesięcy w porównaniu z tempem 4,4% w ciągu ostatnich 12 miesięcy.

Wiceprzewodnicząca Lael Brainard, przemawiając dzień przed wystąpieniem Wallera, również zwróciła uwagę na spadki trzy- i sześciomiesięcznych wskaźników inflacji.



Jeśli tendencje te utrzymają się przez kolejne trzy miesiące, według koncepcji Wallera, to wystarczy, aby Fed wstrzymał podwyżki stóp przed posiedzeniem 2-3 maja, kiedy będą mieli dane za styczeń, luty i marzec.



"Teraz nie chodzi o tempo podwyżek stóp, ale o punkt końcowy i musimy wyczuć, gdzie się znajdzie" - powiedział Brett Ryan, starszy ekonomista USA Deutsche Banku.



Opublikowany we wtorek raport wykazał, że amerykański wskaźnik kosztów zatrudnienia, będący miarą wynagrodzeń i świadczeń, wzrósł w czwartym kwartale o 1%, czyli wolniej, niż przewidywali ekonomiści. Świadczy to o spadku popytu w ostatnich trzech miesiącach 2022 roku. Dane za pierwszy kwartał zostaną opublikowane 28 kwietnia.



Urzędnicy, pamiętając, jak w 2021 roku ceny spadły, a następnie ponownie wzrosły, podkreślili, że potrzebują podobnych odczytów w ciągu jeszcze kilku miesięcy, aby się upewnić, iż wskaźnik zmierza do docelowego poziomu 2%.



Waller zwrócił uwagę na tendencje dotyczące wynagrodzeń, które wykazały spowolnienie wzrostu w ciągu ostatnich kilku miesięcy. Zauważył jednak, że niektóre miesięczne wskaźniki inflacji pozostały w dużej mierze na niezmienionym poziomie w porównaniu z początkiem 2022 roku.



Waller był jednym z urzędników, którzy opowiadali się za spowolnieniem do 25 punktów bazowych w tym tygodniu, przy jednoczesnym dalszym zacieśnianiu polityki pieniężnej.