Na początku tygodnia ceny gazu ziemnego wzrosły o ponad 10%, ale ostatnie trendy cenowe zaniepokoiły niektórych przedstawicieli amerykańskiego przemysłu gazowego.
Ceny surowca zniżkowały w zeszłym tygodniu o 7,17%, kontynuując spadki od połowy grudnia ubiegłego roku. Według niektórych prognoz ceny gazu mogą spaść nawet poniżej 2 USD.
W ciągu ostatnich czterech tygodni ceny gazu ziemnego spadły o około 50%. W związku z tak znacznym i gwałtownym spadkiem dyrektor generalny Chesapeake Nick Dell'Osso przewiduje, że wzrost podaży prawdopodobnie zostanie ograniczony.
W rozmowie z Bloombergiem powiedział, że nie widzi potrzeby zwiększenia dostaw gazu w najbliższym czasie, popierając tym samym wcześniejsze oświadczenie dyrektora generalnego EQT Toby'ego Rice'a, według którego prognozy zwiększenia wydobycia do 3 mld metrów sześciennych w USA w tym roku mogą się nie spełnić.
W zeszłym roku popyt na LNG w Europie pobudził wzrost produkcji gazu, ale teraz, gdy europejskie magazyny gazu są wypełnione, a obecna zima jest łagodna, globalny popyt spada, podobnie jak popyt krajowy.
Jednocześnie inflacja nadal stanowi problem dla branży gazowniczej, zwłaszcza jeśli chodzi o wzrost wydobycia. Ponadto brak rurociągów dodatkowo utrudnia wzrost produkcji — mówi szef EQT.