Amerykański premarket 9 stycznia: nie warto liczyć na obiecujący początek roku

Kontrakty futures na amerykańskie indeksy giełdowe kontynuowały wzrosty w poniedziałek rano. Przyczyniło się do tego wznowienie handlu w Chinach i oczekiwania na spadek tempa podwyżek stóp Fed, szczególnie po piątkowych danych wskazujących na gwałtowny spadek sektora usług.

W piątek S&P 500 i Nasdaq 100 wzrosły o ponad 2%, a teraz na premarkecie znalazły się na niewielkim plusie. Przemysłowy Dow Jones dodał 0,2%. Wzrósł również europejski indeks Stoxx 600, a akcje górnicze i energetyczne odnotowały najlepsze wyniki z powodu optymizmu w stosunku do popytu Chin na surowce. Po tym, jak kraj zmienił strategię dotyczącą Covid i zaoferował dodatkowe wsparcie polityczne gospodarce, indeks MSCI Emerging Markets powrócił na ścieżkę wzrostu, dodając ponad 20% w stosunku do najniższego poziomu w październiku ubiegłego roku.

Tymczasem, jak zauważyłem powyżej, inwestorzy nadal liczą na to, że Rezerwa Federalna spowolni tempo podwyżki stóp procentowych już w lutym tego roku. Po wiadomościach, że indeks usług Instytutu Zarządzania Dostawami ISM ruszył w dół, a wzrost płac zwolni, gwałtownie spadła liczba osób, wierzących w to, że amerykańska gospodarka uniknie recesji w tym roku. Rentowność referencyjnych 10-letnich obligacji wzrosła.

W tym tygodniu zostanie opublikowany grudniowy raport o inflacji w USA, który odpowie na wszystkie pytania, ponieważ dane o zatrudnieniu z zeszłego tygodnia nie wyjaśniły całej sytuacji. Bezrobocie powróciło do najniższego poziomu od dziesięcioleci, a wzrost płac gwałtownie zwolnił.

Esther George z Rezerwy Federalnej w Kansas City ostrzegła w piątek, że urzędnicy mają przed sobą trudną drogę, ponieważ próbują ustabilizować inflację i zatrudnienie, jednocześnie podkreślając, że stopy będą wyższe i utrzymają się na tym poziomie dłużej, niż wcześniej zakładano. "Widzieliśmy, że płace nieco spadają, ale jeśli narysujemy analogię z płacami w okresie, gdy stopa inflacji wynosiła 2%, staje się oczywiste, że wciąż jesteśmy daleko od docelowego poziomu" - zauważyła Esther.

W tej chwili na rynku swapów inwestorzy oczekują, że stopa osiągnie szczyt i wyniesie nieco poniżej 5%, w porównaniu z oczekiwaniami na poziomie 5,06% tuż przed piątkowym raportem o zatrudnieniu. Opinie traderów co do wielkości podwyżki w lutym nadal się różnią. Wydaje się, że podwyżka o ćwierć punktu jest uważana za bardziej prawdopodobną niż podwyżka o pół punktu. Stratedzy z Morgan Stanley ostrzegli już, że amerykański rynek akcji stanie w tym roku w obliczu znacznie ostrzejszego spadku, niż spodziewa się wielu pesymistów, ponieważ widmo recesji doprowadzi do największego rocznego spadku od czasu światowego kryzysu finansowego.

Ropa wzrosła po tym, jak rzecznik chińskiego banku centralnego powiedział, że wzrost gospodarczy w tym kraju wkrótce będzie kontynuowany, ponieważ Pekin zapewnia coraz większe wsparcie finansowe dla gospodarstw domowych i firm. Złoto ruszyło w górę po tym, jak najnowsze dane z USA wskazały na to, że polityka Fed będzie mniej jastrzębia w tym roku.

Jeśli chodzi o sytuację techniczną S&P 500, indeks może kontynuować wzrost. Wymaga to osiągnięcia najbliższego poziomu 3 920 USD, co będzie priorytetem na dziś. Dopiero potem możemy spodziewać się bardziej pewnego ruchu w górę w oczekiwaniu na osiągnięcie poziomu 3 961 USD, co będzie zdecydowanym zwycięstwem byków na początku roku. Nieco powyżej znajduje się poziom 3 983 USD, który będzie dość trudny do pokonania. W przypadku ruchu w dół kupujący najprawdopodobniej umocnią się w okolicy 3 891 USD. Jego przebicie szybko zepchnie instrument handlowy do 3 866 USD, a najbardziej odległym celem będzie poziom 3 839 USD.