Niedawne spadki na rynkach raczej nie będą sygnałem do globalnego odwrócenia

Presja na rynki powróciła w związku z negatywnymi nastrojami po decyzji Fed w sprawie stóp procentowych. Najprawdopodobniej gracze chcieli zablokować zyski z aktywów po bardziej interesujących cenach, więc chociaż podwyżka stóp i najnowsze statystyki gospodarcze w USA nie były zaskakujące, robili wszystko, co w ich mocy, aby wywołać załamanie, powołując się na obawy przed recesją. Oczywiście może to być również wywołane oświadczeniem Fed, iż spodziewa się nieco wyższego średniego poziomu stóp procentowych, ale to nie było nic nowego, podobnie jak dane ekonomiczne, które były niższe niż oczekiwano.

Niemniej jednak jest mało prawdopodobne, aby wczorajszy spadek był oznaką globalnego odwrócenia, ponieważ jeden z głównych wskaźników, czyli amerykańskie obligacje skarbowe, nie wykazał silnego wzrostu. Rynki akcji również zaczynają rosnąć od dzisiejszej sesji europejskiej i może to potrwać aż do sesji w USA. Wygląda na to, że rynek złota również rośnie, podczas gdy dolar nadal spada.

Prawdopodobnie dziś i przez pozostałe dwa tygodnie do końca roku nastąpi rajd, który nie tylko odrobi wczorajsze straty, ale także doprowadzi do zauważalnego wzrostu apetytu na ryzyko, czemu towarzyszyć będzie słabszy dolar.

Prognoza na dziś:

EUR/USD

Para zatrzymała się na 1,0655, ale stabilizacja na rynkach i zwiększony apetyt na ryzyko mogą popchnąć ją w kierunku 1,0785.

USD/CAD

Para znajduje się w przedziale 1,3525-1,3700. Jeśli nastroje na rynku się poprawią, kurs może pozostać na poziomie 1,3525.