Kluczowe raporty opublikowane zarówno w Stanach Zjednoczonych, jak i w strefie euro pokazały, że inflacja jest obecnie na oszałamiającym poziomie i nadal rośnie. W związku z tym Credit Suisse opublikowało ponure prognozy dla światowej gospodarki. Według banku najgorsze dopiero nadejdzie.
Departament Handlu opublikował ostatnie dane o inflacji PCE, według których inflacja PCE podskoczyła o 0,6% w sierpniu. Sugeruje to, że inflacja nadal intensywnie rośnie. Preferowany przez Rezerwę Federalną wskaźnik PCE (Personal Consumption Price Index) pokazał, że w sierpniu inflacja przyspieszyła jeszcze bardziej, niż oczekiwano. W ujęciu rocznym koszty pracy, z wyłączeniem kosztu żywności i energii, wzrosły o 4,9%, co o 4,7% więcej, niż prognozowano.
CPI dla strefy euro różni się od CPI dla USA tym, że ceny energii wzrosły we wrześniu o 40,8%, po wzroście o 38,6% w sierpniu. Najnowsze dane dotyczące indeksu cen towarów i usług konsumpcyjnych w USA pokazały niewielki spadek wskaźnika w sierpniu z 8,5% do 8,3%.
Po pięciu kolejnych podwyżkach stóp procentowych, w tym trzech kolejnych podwyżkach stóp o 75 punktów bazowych na ostatnich trzech posiedzeniach FOMC, Rezerwa Federalna podniosła stopy procentowy z 0 do a% do obecnego przedziału od 3% do 3a% od marca 2022 roku. Jednak ubiegłotygodniowy raport sugeruje, że niezwykle agresywna polityka pieniężna Fed nie pomogła w obniżeniu inflacji.
Wiceprzewodnicząca Lael Brainard na konferencji badawczej zorganizowanej przez Zarząd Rezerwy Federalnej i Bank Rezerwy Federalnej w Nowym Jorku powiedziała, że "inflacja w Stanach Zjednoczonych i za granicą jest na bardzo wysokim poziomie, nie można więc wykluczyć ryzyka dodatkowych wstrząsów inflacyjnych". Dodała później, że decydenci polityczni "starali się uniknąć przedwczesnego wycofywania się, twierdząc, że "polityka pieniężna powinna być przez jakiś czas restrykcyjna, aby mieć pewność, że inflacja powróci do docelowego poziomu".