Plan handlowy dla par EUR/USD i GBP/USD 30 sierpnia 2022 r.

Rynek wydaje się powoli odrabiać straty po piątkowym przemówieniu Jerome'a Powella, gdyż dolar się nieco osłabił. W rzeczywistości jednak odbicie to jest spowodowane plotkami, iż Europejski Bank Centralny może zacząć podnosić stopy procentowe nieco wyżej niż wcześniej sądzono. Na tym tle euro szybko wróciło do parytetu, ciągnąc za sobą funta.

Najprawdopodobniej rynek przez jakiś czas będzie kręcił się wokół obecnych wartości, czekając na konkrety dotyczące dalszych działań europejskiego regulatora. Co więcej, dzisiejsze statystyki makroekonomiczne raczej nie wywołają większych zmian. Dane o rynku kredytów w Wielkiej Brytanii, choć powinny być gorsze niż miesiąc wcześniej, nadal wpisują się w logikę oczywistego spowolnienia wzrostu gospodarczego i stopniowego popadania w recesję. Oznacza to, że nie pokażą niczego nowego. Liczba zatwierdzonych kredytów hipotecznych może wynieść 62 900 wobec 63 726 z poprzedniego miesiąca. Kredyty konsumenckie netto, które w zeszłym miesiącu wzrosły o 7,1 miliarda funtów, mogą teraz wzrosnąć o 6,5 miliarda funtów. Innymi słowy, widać oznaki spowolnienia, ale rynek nadal rośnie.

Kredyty konsumenckie netto (Wielka Brytania):

Podobnie przedstawia się sytuacja w oczekiwaniu na amerykańskie statystyki. Liczba ofert pracy powinna zostać zmniejszona z 10,698 mln do 10,5 mln. Same zmiany są jednak bardzo nieznaczne. Rezerwa Federalna wielokrotnie wskazywała na oznaki przegrzania rynku pracy i w tym przypadku spadek liczby wakatów wygląda bardziej pozytywnie. Ponadto indeks cen nieruchomości powinien spaść z 18,3% do 17,5%. Wydaje się to wskazywać na dalsze spowolnienie inflacji, co powinno zmusić Rezerwę Federalną do ponownego rozważenia planów mniej agresywnej podwyżki stóp procentowych. Jest to jednak wskaźnik raczej pośredni i nie wpływa bezpośrednio na inflację. Gdyby wczoraj nie było odbicia, to te dane mogłyby je wywołać. Dziś pozostaną bez większej uwagi.

Indeks cen domów (Stany Zjednoczone):

A więc wszystkie publikowane dziś dane raczej nie będą w stanie poruszyć rynku. Teraz wszystko zależy wyłącznie od Europejskiego Banku Centralnego.

Para walutowa EURUSD już drugi tydzień z rzędu porusza się w odchyleniu od parytetu, wykazując jednocześnie aktywność spekulacyjną. Prawdopodobnie przez pewien czas utrzyma się na rynku charakterystyczna stagnacja wzdłuż poziomu 1,0000, gdzie dolnym odchyleniem jest poziom 0,9900.

Para walutowa GBPUSD, jako zmienne wsparcie, odzyskuje z powrotem wartość 1,1650, w stosunku do której nastąpiło cofnięcie do wcześniej przekroczonego poziomu 1,1750. Możemy przyjąć zmienną turbulencję w granicach 100 punktów, która łączy dwa poziomy. Ten ruch może równie dobrze prowadzić do akumulacji sił handlowych, prowadząc ostatecznie do dynamiki.