Euro wczoraj nie doczekało się dzisiejszej podwyżki stopy bazowej EBC (0,00%) i spadło w oczekiwaniu na te dane o 48 punktów, zamierzając spotkać się z nimi na poziomie wsparcia technicznego (1,0150). Uważamy, że wczorajsza wiadomość agencji informacyjnych o podniesieniu głównej stopy procentowej o 0,50% była fałszywą i miała na celu osłabienie reakcji rynku na planowany wzrost o 0,25%. Jednak jeśli nawet ten cel nie został osiągnięty, stopa zostanie podniesiona o 0,50%, nie liczymy na wzrost euro, bo obserwowany ruch jest nadal korekcyjny. Pierwszym oporem trwającej korekty jest linia MACD, która pokrywa się teraz z docelowym poziomem 1,0360, określonym według minimum z 15 czerwca. Drugi cel 1,0470 to minimum z 28 kwietnia, którego osiągnięcie jest mało prawdopodobne.
Na to, że wzrost jest ograniczony, wskazuje również oscylator Marlin, który obecnie rośnie w hipotetycznym kanale spadkowym. Jego wzrost jest ograniczony przez górną granicę kanału, której osiągnięcie może zbiec się w czasie z osiągnięciem poziomu 1,0360. Sygnałem wzrostu będzie pokonanie wczorajszego maksimum 1,0273.
Jeśli stopa zostanie podniesiona o oczekiwane 0,25%, nie wykluczamy reakcji rynkowej - konsolidacji poniżej poziomu 1,0150 i kontynuacji spadku w kierunku 1,0020 i 0,9950.
Wykres czterogodzinny nie daje żadnych wskazówek co do dalszego kierunku ruchu ceny. Formalnie cena znajduje się powyżej linii wskaźników, ale Marlin już stara się wejść w strefę trendu spadkowego. Sytuacja jest neutralna, a uczestnicy rynku przygotowują się do publikacji raportu EBC w dogodnej pozycji zarówno dla "byków", jak i "niedźwiedzi".