Globalne ceny ropy mogą osiągnąć 380 USD za baryłkę, jeśli amerykańskie i europejskie sankcje zmuszą Rosję do zastosowania odwetowego cięcia wydobycia ropy - ostrzegają analitycy JPMorgan Chase & Co.
Kraje grupy G7 opracowują wyrafinowany mechanizm ograniczenia ceny rosyjskiej ropy, próbując dokręcić śrubę "wojennej maszynie Władimira Putina". Jednak biorąc pod uwagę dobrą sytuację finansową Moskwy, kraj może sobie pozwolić na ograniczenie dziennej produkcji ropy o 5 milionów baryłek bez nadmiernych szkód dla gospodarki - napisali analitycy JPMorgan.
Maksymalne ceny ropy były odnotowane w 2008 roku i wyniosły około 147 USD za baryłkę:
Jednak dla dużej części świata efekt będzie niszczący. Redukcja dziennych dostaw o 3 miliony baryłek może popchnąć ceny ropy do 190 dolarów na giełdzie w Londynie, podczas gdy najgorszy scenariusz zakładający cięcie o 5 milionów baryłek, może oznaczać "stratosferyczną" cenę 380 USD za baryłkę - piszą analitycy.
Najbardziej oczywiste i prawdopodobne ryzyko związane z ograniczeniem cen to sytuacja, w której Rosja może zdecydować się w ramach odwetu na redukcję eksportu – napisali analitycy. Jest prawdopodobne, że rząd podejmie działania odwetowe, zmniejszając wydobycie, aby sprawić Zachodowi ból. Napięcie na światowym rynku ropy naftowej jest na rękę Rosji – dodali analitycy.
W związku z tym polecamy, jeśli to możliwe, wybierać dla instrumentu pozycje długie. Celem wzrostu jest odnowienie rocznych maksimów.