Konflikt ukraińsko-rosyjski, dzień 83. Rozłam w NATO i Unii Europejskiej.

Główne amerykańskie indeksy giełdowe — DOW Jones, NASDAQ i S&P 500 - zakończyły poniedziałek niewielkimi wzrostami. Generalnie jednak obserwujemy dość silną korektę, która, jak spodziewamy się, potrwa przez większą część 2022 roku. Jak na razie wszystko idzie zgodnie z planem. W poniedziałek nie było żadnych ważnych wydarzeń ani publikacji, jednak sytuacja geopolityczna w NATO i Unii Europejskiej staje się coraz ciekawsza. Krótko mówiąc, Węgry dalej blokują embargo na ropę naftową z Rosji, a Turcja nie popiera przyłączenia Finlandii i Szwecji do NATO. Przyjrzyjmy się bliżej.

Mówiliśmy już o Węgrzech. Premier Viktor Orban utrzymuje dobre stosunki z Rosją. Teraz gdy cała Unia Europejska potępia działania Federacji Rosyjskiej na Ukrainie, jego retoryka również zawiera potępienie działań zbrojnych i wsparcie dla Ukrainy. W praktyce jednak Węgry pozostają jedynym krajem, który zakazuje tranzytu pomocy wojskowej i humanitarnej, a także nie popiera sankcji wobec Federacji Rosyjskiej. Oczywiście Węgry nie mogą blokować wszystkich inicjatyw Komisji Europejskiej. Jednak jeśli chodzi o ropę, Budapeszt odmówił przyjęcia szóstego pakietu sankcji. Należy rozumieć, że akurat wprowadzenie embarga na ropę może najmocniej uderzyć w rosyjską gospodarkę, natomiast wszystkie inne sankcje są mniej destrukcyjne. Węgry dbają o własne interesy, ponieważ są bardzo uzależnione od rosyjskiej ropy. Kraj nie ma dostępu do morza, co utrudnia import ropy z innych krajów i zwiększa koszt. W związku z tym Komisja Europejska zaproponowała Węgrom nawet 20-miesięczny okres przejściowy, ale Orban odrzucił tę propozycję i domaga się co najmniej 5-letniego okresu przejściowego. Uważamy, że UE uda się w końcu osiągnąć porozumienie z Orbanem, ale na razie pakiet sankcji pozostaje zablokowany przez jeden kraj.

Podobnie jest z wejściem do NATO Finlandii i Szwecji. Prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan powiedział, że oba te kraje są "siedliskami terroryzmu", dlatego więc nie może wyrazić zgody na ich wejście do Sojuszu. Zaznaczył również, że Finlandia i Szwecja wprowadzały sankcje na jego kraj, więc nie rozumie, jak wyraźni przeciwnicy mogą należeć do jednego sojuszu wojskowego. Co ciekawe, sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg powiedział, że nie będzie problemów z zatwierdzeniem członkostwa w NATO, a Turcja nie będzie czyniła przeszkód. Najprawdopodobniej teraz odbędą się negocjacje na najwyższym szczeblu z Ankarą. O tym w niedzielę oficjalnie powiedział Stoltenberg. Trzeba więc jedynie zrozumieć, czy Węgry i Turcja rzeczywiście blokują obie inicjatywy w oparciu o własne interesy, czy jest to ukryte wsparcie dla Rosji, dla której te inicjatywy oczywiście nie są korzystne. Tak czy inaczej, negocjacje będą kontynuowane.