Gorąca prognoza dla EUR/USD na 30 marca 2022 r.

Poniedziałkowy wzrost wspólnej europejskiej waluty wiązał się z doniesieniami w amerykańskich mediach o podwyżce stopy procentowej Europejskiego Banku Centralnego. Podobno wielu dość dużych uczestników rynku domaga się od regulatora czterokrotnej podwyżki stóp procentowych do końca tego roku. Temat ten jednak nie doczekał się dalszego rozwoju i szybko został zapomniany. Dzięki temu w poniedziałek wspólna europejska waluta powróciła do tych samych wartości, od których rozpoczął się tydzień handlowy.

We wtorek sytuacja wyglądała nieco inaczej. Zasadniczo brak było tła informacyjnego. Oczywiście pojawiły się dane o rynku kredytów w Wielkiej Brytanii, a po otwarciu amerykańskiej sesji - raport o wolnych stanowiskach pracy w Stanach Zjednoczonych. Chciałbym powiązać te publikacje z imponującym wzrostem wspólnej waluty europejskiej, który nastąpił między tymi wydarzeniami. W momencie publikacji tych danych rynek po prostu stał w miejscu. Okazuje się, że mówimy wyłącznie o spekulacyjnym komponencie tego ruchu.

Gwałtowny wzrost szumu spekulacyjnego wiąże się ze zbliżającym się przejściem do płatności za rosyjski gaz w rublach. Co więcej, urzędnicy państw europejskich w dalszym ciągu ogłaszają niemożność, a nawet niedopuszczalność takiej zmiany. W odpowiedzi Rosja oficjalnie ogłosiła zakończenie dostaw gazu w przypadku, gdy Europa odmówi zapłaty w rublach. Samo przejście powinno nastąpić już 1 kwietnia. Rynek jest więc w stanie całkowitej niepewności, co sprzyja atakom spekulacyjnym.

Co prawda można próbować powiązać wczorajsze zachowanie wspólnej waluty europejskiej z negocjacjami między Ukrainą a Rosją, w wyniku których zapowiedziano wycofanie części wojsk rosyjskich z Kijowa. A jeśli tak, to wszystkie europejskie waluty powinny wzrosnąć. Kłopot polega na tym, że funt oczywiście również wzrósł, ale potem wrócił do swojej pierwotnej pozycji. To właśnie ta różnica w zachowaniu uniemożliwia powiązanie tego, co się stało z negocjacjami.

Para walutowa EURUSD wykazała silny wzrost po długiej stagnacji w przedziale 1,0960/1,1050. W wyniku krótkiej pozycji euro umocniło się o ponad 150 punktów, osiągając ostatecznie lokalne maksimum z 17 marca na poziomie 1,1137.

Wskaźnik techniczny RSI przeskoczył do strefy wykupienia w ciągu czterech godzin z powodu spekulacji, co zbiega się z dotknięciem lokalnego maksimum 1,1137.

Wskaźnik Aligator na H4 zakończył etap przeplatania się między liniami MA do góry. Było to spowodowane gwałtowną zmianą kursu euro.

Na wykresie dziennym panuje trend spadkowy, w strukturze którego najpierw pojawił się ruch korekcyjny od poziomu wsparcia 1,0800, a później – płaski.

Oczekiwania i perspektywy:

W tej sytuacji lokalne maksimum na 1,1137 pełni rolę oporu, który chwilowo wywiera presję na kupujących w postaci technicznego cofnięcia. Aby cykl wzrostowy został przedłużony do nowych poziomów cenowych, kwotowanie musi utrzymać się powyżej wartości 1,1180 przez 4 godziny. Ten krok doprowadzi do dalszego tworzenia ruchu korekcyjnego od punktu pivot 1,0800. Jednocześnie naturalna podstawa z przeszłości, związana z obszarem 1,1120/1,1180, może z powodzeniem wywierać presję na długie pozycje. W tym przypadku możliwe jest spowolnienie cyklu wzrostowego, a następnie osłabienie euro, na wzór odbicia cen 17 marca.

Złożona analiza wskaźników daje sygnał kupna w okresach krótkoterminowych i intraday ze względu na zbliżanie się ceny do lokalnego maksimum cyklu korekty. Wskaźniki w średnim okresie mają sygnał do sprzedaży ze względu na średnioterminowy trend spadkowy.