Ceny ropy zależą od wyniku irańsko-amerykańskich negocjacji
Ceny ropy ustabilizowały się po gwałtownym spadku zapasów ropy naftowej w USA. W środę po wiadomościach o zasobach surowca ceny prawie się nie zmieniły. Zapasy ropy w USA zmniejszyły się o prawie 5 milionów baryłek, a popyt wzrósł do rekordowo wysokiego poziomu.
W zeszłym tygodniu zapasy ropy w USA spadły o 4,8 miliona baryłek, w tym gwałtowne spadki w Cushing, kluczowym centrum, będącym głównym dostawcą surowca.
Jak wynika ze środowych danych rządu, w ciągu ostatnich czterech tygodni popyt osiągnął rekordowe 21,9 miliona baryłek dziennie.
Wysoka aktywność i zwiększenie wolumenu rafinacji w rafineriach w USA sugerują, że w nadchodzących miesiącach rynek może również napotkać ograniczenia podażowe.
Perspektywa zwiększenia dostaw z Iranu w tym tygodniu zaważyła na rynku, a ceny ropy naftowej spadły we wtorek o około 2%, gdy Waszyngton wznowił pośrednie rozmowy z Iranem w celu odnowienia umowy nuklearnej.
Porozumienie mogłoby doprowadzić do zniesienia amerykańskich sankcji na irańską ropę i szybkiego zwiększenia podaży na rynku, ale najpierw trzeba rozwiązać szereg istotnych kwestii.
Według starszego analityka rynkowego Craiga Erlama w przypadku pomyślnej kontynuacji irańsko-amerykańskich negocjacji, ceny ropy okażą się pod pewną presją, podczas gdy zerwanie negocjacji może spowodować ogromne podwyżki cen, nawet do liczb trzycyfrowych.
Według analityków w środę obawy przed globalnym ryzykiem politycznym nieco zelżały.