Prognoza dla pary walutowej EUR/USD na 18.11.2021

Jeśli chodzi o statystykę europejską, wszystko było jasne na długo przed jej publikacją. Ostateczne dane o inflacji w strefie euro należało zostawić bez uwagi. I tak się stało, bo tylko potwierdziły one wstępne szacunki, według których inflacja w Europie przyspieszyła, rosnąc z 3,4 proc. do 4,1 proc. Inwestorzy nie spostrzegli więc dla siebie niczego nowego, co oznacza, że nie ma powodu do zamieszania. Rynek zachowywał się tak, jakby zupełnie nic się nie stało.

Inflacja (Europa):

Dane amerykańskiej statystyki, które niby miały doprowadzić do wzrostu dolara, okazały się dużo gorsze od prognozy, więc nie poradziły sobie ze stawianym przed nimi zadaniem. Najistotniejsze to chyba to, że wolumen budowy nowych domów zmniejszył się o 0,7 proc., podczas gdy oczekiwano wzrostu o 2,3 proc. Z kolei liczba wydanych pozwoleń na budowę, która powinna była zwiększyć się o 4,5 proc., wzrosła tylko o 4,0 proc. Tak, to napawa optymizmem, że w przyszłym miesiącu wolumeny budowy nieco wzrosną, ale nadal nie tak, jak oczekiwano. Więc dane naprawdę zawiodły. Szczerze mówiąc, wcale nie wpłynęły na rynek. Funt nadal rósł, ale wspólna waluta europejska wciąż nie ruszyła się z miejsca. Tak więc wzrost funta spowodowały raczej poranne dane o inflacji w Wielkiej Brytanii.

Wolumen budowy nowych domów (Stany Zjednoczone):

Dzisiaj w Stanach Zjednoczonych publikowane są dane dotyczące wniosków o zasiłki dla bezrobotnych, jednak ze względu na ich skrajnie nieznaczne zmiany nie poprawią one raczej obecnej sytuacji rynkowej, gdyż liczba pierwotnych wniosków powinna spaść o 4 tysiące, a liczba ponownych wniosków o kolejne 20 tysięcy. To bardzo mało. Można raczej sądzić, że pozostaną niezmienione. Ponadto, w ciągu ostatnich kilku tygodni dolar wyraźnie się umocnił, więc należy stwierdzić, iż jest mocno wykupiony. W związku z tym potrzebne są wystarczająco poważne dane, żeby mógł dalej umacniać swoją pozycję. Jednak to, że statystyka niby wskazuje na poprawę sytuacji na rynku pracy, nie pozwoli na osłabienie kursu dolara. Innymi słowy, rynek prawdopodobnie po prostu stanie w miejscu.

Liczba ponownych wniosków o zasiłek dla bezrobotnych (Stany Zjednoczone):

Europejska waluta straciła ponad 300 punktów w ciągu 6 dni handlowych. Tak silna zmiana ceny w krótkim czasie sygnalizuje, że euro jest wyprzedane. Instrument techniczny RSI na interwale czterogodzinnym potwierdził ten sygnał krytycznym poziomem wskaźniku 16,27. W tej chwili następuje techniczne wycofanie o około 0,5 proc. od Punkt podparcia 1,1263.

Na wykresie dziennym następuje aktywne odzyskanie pozycji dolarowych. Trend wzrostowy z 2020 roku wygasł i nie jest już uważany za główny na rynku. Na interwale średnioterminowym euro będzie nadal spadał.

Oczekiwania i perspektywy:

Poziom 1,1338 to zmienny poziom oporu, w stosunku do którego następuje stagnacja. Na rynku nadal utrzymuje się faza wyprzedania, co może zamiast cofnięcia doprowadzić do korekty trendu w kierunku poziomu 1,1400. Jednocześnie istnieje zbyt duża spekulacja dotycząca krótkich pozycji. Więc jeśli cena utrzyma się poniżej wartości 1,1290, niewykluczone jest wznowienie cyklu spadkowego.

Biorąc pod uwagę okres krótkoterminowy oraz uwzględniając cofnięcie ceny, kompleksowa analiza wskaźników daje sygnał kupna. Instrumenty techniczne na interwale czterogodzinnym i dziennym dają sygnały do sprzedaży.