Wczoraj euro pod koniec dnia spadło o 12 pipsów, ale na wykresie dziennym oscylator Marlina nie wsparł euro i zaczął odwracać się od własnej linii zerowej, która jest granicą między trendem wzrostowym a spadkowym. Ustalenie ceny powyżej linii wskaźnika MACD (1.1640) pozwoli jej pokonać ważny poziom 1,1669, który był nie do pokonania w dniach 19-25 października, i kontynuować ruch w kierunku docelowego poziomu 1,1750.
Na wykresie czterogodzinnym cena utworzyła niewielką zbieżność z oscylatorem Marlina. Jest bardzo prawdopodobne, że korekta osiągnęła dno i teraz cena planuje kolejny skok w górę z atakiem na linię wskaźnika MACD (1,1635), której wczoraj nie zdołała pokonać.
Warto też zaznaczyć, że linie MACD na wykresie dziennym i H4 prawie pokrywają się (1,1640 i 1,1635), co sprawia, że ten poziom jest nawet ważniejszy, niż poziom 1,1669. Czekamy na dalszy wzrost zgodnie z przedstawionym scenariuszem podstawowym. Scenariusz spadkowy można będzie rozważyć po umocnieniu ceny poniżej 1,1572 (poniżej minimum z 18 października).