Traderzy kryptowalut wycofują Bitcoina z giełd

Bitcoin rozpoczął korektę po aktualizacji swoich maksimów. Obecnie jego cena spadła do linii Senkou Span B w czterogodzinnym przedziale czasowym. Przypomnijmy, że jest to najsilniejsza linia wskaźnika Ichimoku. Sprzedającym jednak nie udało się przebić tej linii, co zwiększa prawdopodobieństwo nowego wzrostu cyfrowego złota. Jednocześnie Bitcoin spadł poniżej linii trendu wzrostowego w ramach tej samej korekty, co już przemawia za silniejszą korektą niż obecna. A ponieważ cena nadal znajduje się w chmurze Ichimoku, wszystko sprowadza się do tego, przez którą granicę wyjdzie cena. Jeżeli dolna granica zostanie przekroczona, to przynajmniej korekta będzie kontynuowana, a celem będzie poziom 56 500 USD. Jeśli kwotowania ponownie skonsolidują się powyżej poziomu 64 700 USD, to prawdopodobieństwo nowego wzrostu BTC będzie jeszcze silniejsze.

Warto zauważyć, że teraz nadal jest korzystny czas na wzrost BTC – przemawiają za tym jednocześnie trzy globalne czynniki. Pierwszy z nich to wysoka inflacja w USA. Jak już wiadomo, wielu inwestorów uważa pierwszą kryptowalutę za środek zabezpieczający przed inflacją. Tego zdania jest wielu inwestorów i miliarderów, dlatego zapewniają oni popyt na Bitcoina. Drugi to program stymulacji gospodarczej QE w Stanach Zjednoczonych. W dalszym ciągu funkcjonuje w tych samych ilościach, co oznacza, że pieniądze nadal napływają do amerykańskiej gospodarki, osadzając się na rynku akcji i kryptowalut. Trzeci to program inwestycyjny "HYIP", który został utworzony przez Bitcoina w ciągu ostatnich kilku miesięcy. Wartość kryptowaluty wzrosła z 40 746 USD do 67 000 USD w ciągu zaledwie trzech tygodni. Przy tak silnym wzroście wielu małych traderów również chciało dołączyć do trendu "byczego", aby na nim zarobić. W tym przypadku Bitcoin ma duże szanse na dalszy wzrost i nie ma jeszcze sygnałów sprzedaży.

Z drugiej strony, Bitcoiny o wartości 2,3 miliarda dolarów zostały wycofane z giełdy kryptowalut Binance w ciągu zaledwie jednego dnia. Sugeruje to, że ich właściciele nie zamierzają sprzedawać monet w najbliższej przyszłości, co z kolei świadczy o ich oczekiwaniach na dalszy wzrost. Innymi słowy, podaż Bitcoina na giełdach obecnie spada, co w naturalny sposób zwiększa jego wartość. Dlatego BTC może kontynuować swój wzrost do końca tego roku z celem 100 000 USD za monetę, o czym mówiło już wielu ekspertów.

Sugeruje się sprzedaż kryptowaluty tylko wtedy, gdy zaistnieją wyraźne i silne sygnały sprzedaży. Po 3 listopada, kiedy odbędzie się posiedzenie Fed, sytuacja na rynkach może się nieco zmienić, ale tylko jeśli amerykański regulator ogłosi decyzję o zakończeniu programu QE. W takim przypadku przepływ pieniędzy do gospodarki zacznie się zmniejszać, a inflacja w dłuższej perspektywie zacznie słabnąć. Te dwa czynniki mogą zmusić inwestorów do czerpania zysków z zakupu kryptowalut.

W czterogodzinnym przedziale czasowym nadal istnieje tendencja wzrostowa, ponieważ cena nie jest jeszcze w stanie skonsolidować się poniżej chmury Ichimoku. Aby więc móc otwierać shorty, należy poczekać na jej konsolidację. Z kolei nowy zakup będzie możliwy, gdy cena skonsoliduje się nad chmurą, najlepiej powyżej poziomu 64 700 USD. Na razie jednak zakup jest mniej atrakcyjny niż było to na poziomie 30 000 lub 40 000 USD.