USD/JPY
W środę jen znajdował się w przedziale wynoszącym 60 punktów, zamykając dzień wzrostem o zaledwie 5 punktów i (prawdopodobnie fałszywym) przebiciem docelowego poziomu 111,67. Jest to niezależny sygnał odwrócenia, choć słaby i jak dotąd niepotwierdzony. Oscylator Marlina, mimo że spada, nie opuścił jeszcze górnej połowy trendu wzrostowego. W przypadku potwierdzenia odwrócenia pierwszym celem spadku będzie linia kanału cenowego w okolicy poziomu 110,67. Ponowne przebicie od dołu poziomu 111,67 otwiera drogę do poziomu 112,22 (szczyt z lutego).
Na wykresie czterogodzinnym wczorajszy spadek zatrzymał się na wsparciu linii wskaźnika MACD. W przypadku umocnienia się ceny poniżej tej linii (czyli konsolidacji poniżej 111,30) możemy mówić o krótkoterminowym trendzie spadkowym w kierunku poziomu 110,67.
W tej chwili cena szykuje atak na poziom 111,67, ale dopiero wieczorem dowiemy się, czy warunki zewnętrzne będą sprzyjające. Główne wydarzenia będą miały miejsce jutro, kiedy zostaną opublikowane dane o zatrudnieniu w USA.