AUD/USD. W oczekiwaniu na "burzę zmienności": Australijczyk dryfuje w pobliżu 78. figury

Dolar australijski w parze z walutą amerykańską nie wykorzystał w pełni ogólnej słabości dolara: po przetestowaniu 78. figury Ozzie cofnął się o jeden stopień niżej. Kupcom aud/usd nie udało się skonsolidować powyżej poziomu oporu 0,7790 (linia Tenkan-sen na dziennym wykresie), ale nadal oblegają ten cel. A jeśli w tej chwili o dynamice pary decyduje wyłącznie zachowanie dolara amerykańskiego, to jutro w grę wejdzie Australijczyk. Podczas czwartkowej sesji azjatyckiej zostaną opublikowane kluczowe dane o wzroście australijskiego rynku pracy, co może sprowokować wzrost zmienności na parze.

Przypomnę, że ostatnia publikacja "Australijskich Nonpharmów" pozostawiła niejednoznaczne wrażenie: 70-tysięczny wzrost liczby zatrudnionych, pomimo spadku bezrobocia, był spowodowany wyłącznie wzrostem liczby zatrudnionych na część etatu. Jednocześnie w obszarze ujemnym okazał się wskaźnik pełnego zatrudnienia. Ta nierównowaga jest negatywna. Jak wiecie, pełnoetatowe stanowiska zwykle oferują wyższe płace i wyższy poziom zabezpieczenia społecznego, więc wzrost zatrudnienia w niepełnym wymiarze godzin wywarł presję na dolara australijskiego.

Według wstępnych prognoz trend ten może się utrzymać. Generalnie eksperci przewidują raczej słaby wynik: tempo wzrostu liczby pracujących powinno osiągnąć poziom 20 000 (w marcu wskaźnik ten wyniósł 70 tys., w lutym - 90 tys.). Oczekiwany jest również niewielki wzrost stopy bezrobocia - zgodnie z ogólnymi oczekiwaniami liczba ta wzrośnie do 5,7% (z poprzedniej wartości 5,6%). Fakt ten będzie raczej symboliczny, gdyż bezrobocie systematycznie spada od pięciu miesięcy z poziomu 7% osiągniętego w październiku ubiegłego roku.

Warto w tym miejscu przypomnieć, że dane za kwiecień zostaną opublikowane jutro, kiedy przestał obowiązywać państwowy program dotacji JobKeeper, z którego skorzystało około miliona Australijczyków. Rządowy program zakończył się pod koniec marca i fakt ten nieuchronnie wpłynie negatywnie na główne wskaźniki rynku pracy. Według ekspertów w najbliższych miesiącach pracę straci około 100 tys. osób w Australii - głównie w branży turystycznej i gastronomicznej. To z kolei może doprowadzić do spadku dochodów wielu australijskich rodzin, a tym samym do spowolnienia wzrostu wydatków konsumpcyjnych, które są "lokomotywą" ożywienia gospodarczego w kraju. Dlatego "Australijskie Nonfarmy" w kwietniu mogą wejść do "czerwonej strefy", odzwierciedlając spowolnienie procesu ożywienia.

Kwietniowe dane z rynku pracy są również istotne w kontekście określenia perspektyw polityki pieniężnej RBA. Jeszcze wczoraj opublikowano protokół z majowego posiedzenia Banku Centralnego, który przypomniał traderom o głównych stanowiskach australijskiego regulatora. Tym samym Bank Centralny po raz kolejny potwierdził, że nie spodziewa się wzrostu stóp w ciągu najbliższych trzech lat (sformułowanie pozostało takie samo - "nie wcześniej niż w 2024 r."). Jednocześnie już na lipcowym posiedzeniu rozstrzygnięta zostanie kwestia przedłużenia programu skupu obligacji i konieczność zmiany przejścia na obligacje z terminem wykupu w listopadzie 2024 r. Jednocześnie regulator zaznaczył w "osobnej linii", że "najwyższym priorytetem polityki pieniężnej jest powrót do pełnego zatrudnienia". Oczywiście, jeśli jutrzejsza publikacja znajdzie się w "czerwonej strefie", Australijczyk będzie pod silną presją, gdyż prawdopodobieństwo ograniczenia QE wyraźnie spadnie.

W międzyczasie Australijczyk "trzyma się na powierzchni", utknął w kanale bocznym w pobliżu granic 78. figury. Słabość amerykańskiej waluty nie pozwala niedźwiedziom AUD/USD na pokazanie charakteru i ruszyć na południe ze względu na słabe oczekiwania wobec jutrzejszej publikacji. Indeks dolara amerykańskiego nadal znajduje się w okolicy 5-miesięcznych minimów, w ramach 89. figury. Dolar całkowicie stracił pozytywny impet, jaki uzyskał w zeszłym tygodniu po publikacji informacji o inflacji. Przedstawiciele Rezerwy Federalnej byli w stanie przekonać rynek, że ta informacja niczego nie zmieni: amerykański regulator jest gotów "tolerować" skokowy wzrost inflacji. "Śmiertelnym strzałem" były katastrofalne dane dotyczące sprzedaży detalicznej i produkcji przemysłowej w USA. Członkowie Fed wciąż przypominały o niekorzystnych Nonfarmach, które zostały opublikowane tydzień przed zeszłym tygodniem. W kwietniu bezrobocie w Stanach Zjednoczonych wzrosło, a tempo wzrostu liczby pracujących w sektorze pozarolniczym spadło znacznie poniżej prognozowanych wartości (200+ tys., w przeciwieństwie do prognozy na poziomie 900 tys.).

Otóż obecna sytuacja fundamentalna sugeruje, że na parze wskazane jest przyjęcie postawy wyczekującej. Niezdolność nabywców aud/usd do pokonania poziomu oporu 0,7790 (a raczej skonsolidowania się powyżej tego poziomu) wskazuje na ryzykowność długich pozycji. Ponadto jutrzejsza publikacja może wywrzeć dodatkową presję na Australijczyka. Z drugiej strony ogólna słabość waluty amerykańskiej nie pozwala liczyć na rozwój ruchu spadkowego na dużą skalę. Biorąc pod uwagę te sprzeczne fundamentalne dane, zaleca się, aby decyzje handlowe były podejmowane po publikacji danych o wzroście na australijskim rynku pracy. Jakiekolwiek odchylenie od prognozowanych wartości wywoła zwiększoną zmienność na parze (i w tym przypadku "samopoczucie" dolara będzie miało drugorzędne znaczenie), pozostaje tylko pytanie, czy na korzyść Ozzy'ego, czy przeciw niemu.