EURUSD i GBPUSD: Dlaczego funt brytyjski może wkrótce spaść. Presja cenowa w Europie rośnie

Europejska waluta nic nie pokazała podczas amerykańskiej sesji po południu we wtorek 10 maja i nadal znajduje się w bocznym kanale. Funt brytyjski był bardziej ciekawy dla traderów, co umożliwiło przebicie powyżej 41. figury i odnowienie kolejnych lokalnych maksimów. Zanim przejdziemy do sytuacji technicznej, chciałbym powiedzieć kilka słów o europejskiej inflacji.

W najnowszym raporcie zawierającym podsumowanie krajów europejskich odnotowano dość silny wzrost inflacji ze wschodniego skrzydła strefy euro. Nie mówimy teraz o "czołowych" krajach strefy euro, a wręcz przeciwnie o tych, które są w cieniu, ale mogą dać dobrą lekcję swoim sąsiadom. Według danych inflacja na Węgrzech i w Czechach w kwietniu bieżącego roku przyspieszyła znacznie bardziej, niż oczekiwano. Są to dwa kraje o populacji około 10 milionów, które mocno ucierpiały w wyniku kryzysu spowodowanego pandemią Covid-19 pod względem liczby zgonów na mieszkańca. Udało im się jednak utrzymać jedną z najniższych stóp bezrobocia w Europie, a teraz, gdy nadszedł czas na płatności stymulacyjne i wsparcie, popyt konsumencki z pewnością doprowadzi do jeszcze bardziej aktywnej presji cenowej. Narodowy Bank Czech podniósł w zeszłym tygodniu swoje prognozy wzrostu cen i powiedział, że zmniejszenie ryzyka dłuższego spowolnienia gospodarczego spowodowanego pandemią pozwoli mu podnieść stopy, prawdopodobnie już tego lata.

Tymczasem inflacja na Węgrzech była najwyższa w Europie i najwyższa od 2012 r. Warto tutaj powiedzieć, że inflacja bazowa, po wyłączeniu zmiennych kategorii i cen żywności, wzrosła w kwietniu tylko o 3%, co jest najniższym wskaźnikiem od dwóch lat. Oczekuje się również, że bank centralny tego kraju podniesie stopy procentowe w ciągu najbliższych trzech miesięcy. Jednak nie powinniśmy tutaj zapominać, że rząd planuje przedłużyć program stymulacji fiskalnej do 2022 roku, co budzi poważne obawy banku centralnego, gdyż mogłoby to doprowadzić do ostrzejszego i bardziej nieoczekiwanego wzrostu cen. I to jest wcześniejszy powód do podniesienia stóp.

Wzrost presji cenowej, na który wszyscy czekają, już się rozpoczął, a banki centralne powinny baczniej obserwować zmiany zachodzące w tym komponencie, aby nie przegapić momentu, w którym nastąpi wzrost stóp procentowych. Po raz kolejny świadczy to o wcześniejszych zmianach w polityce monetarnej i stymulacyjnej Europejskiego Banku Centralnego, które mogą wesprzeć euro w przyszłości.

Jeśli chodzi o sytuację techniczną na parze EURUSD, wiele będzie zależeć od tego, jak się zachowają kupujący na poziomie 1,2150. Jeśli uda im się odzyskać kontrolę nad tym oporem, prawdopodobnie zobaczymy większy trend wzrostowy pary w kierunku maksimów 1,2180 i 1,2230. Jeśli nie będzie aktywnych zakupów na poziomie 1,2150, najlepiej poczekać na dalszą korektę w dół do poziomu podstawy 21. figury. Kolejne duże wsparcie widać na poziomie 1,2060. Dziś jest kilka ważnych danych wyprzedzającego wskaźnika nastrojów biznesowych Instytutu ZEW, który obejmuje Niemcy i strefę euro. Dobre wyniki mogą doprowadzić do wzmocnienia ryzykownych aktywów.

GBP

Funt brytyjski nadal szybko rośnie po wynikach wyborów w Szkocji, gdzie utrzymała się równowaga, co uspokoiło inwestorów, którzy są teraz w euforii co do tempa brytyjskiego ożywienia gospodarczego i umocnienia funta. Jednak jutrzejsze dane o ogromnym deficycie budżetowym mogą mieć negatywny wpływ na funta, jeśli prognozy się potwierdzą. Widać, że przyczyną dziury budżetowej są działania mające na celu uratowanie kraju przed pandemią koronawirusa, ale to nie zmienia sytuacji. Bardziej dotkliwy jest deficyt na rachunku obrotów bieżących, różnica między pieniędzmi napływającymi do Wielkiej Brytanii a pieniędzmi, które ją opuszczają. Przewiduje się, że różnica będzie największa od czasów II wojny światowej, ponieważ Wielka Brytania stoi w obliczu szeregu wyzwań po Brexicie i jednocześnie zmierza do odbudowy po pandemii, kładąc nacisk na eksport.

Nowe dane pokażą, jak bardzo zagraniczni inwestorzy są skłonni nadal finansować wydatki rządu brytyjskiego. Najprawdopodobniej w raporcie zobaczymy, że Wielka Brytania stanęła w jednym rzędzie ze Stanami Zjednoczonymi, które doświadczają jednego z największych deficytów handlowych w historii. W przypadku gwałtownego skoku deficytu handlowego inwestorzy mogą liczyć na premię przy inwestowaniu w brytyjskie aktywa, co najwyraźniej nie podoba się Bankowi Anglii, który stara się utrzymać stopy procentowe na minimalnym poziomie.

Wielu ekonomistów uważa, że długoterminowa perspektywa dla funta na tle wzrostu deficytu budżetowego i możliwego referendum w sprawie niepodległości Szkocji jest raczej ograniczona, chociaż można spodziewać się kolejnego skoku w górę pary GBPUSD w tym roku w związku z poprawą perspektyw gospodarczych.

Deficyt na rachunku obrotów bieżących, który obejmuje również strumienie dochodów z inwestycji, może podwoić się do 6,4% PKB, według brytyjskiej Służby Fiskalnej. Negatywna perspektywa jest bezpośrednio związana ze słabym eksportem z powodu Brexitu, a także wysokim popytem na towary zagraniczne. Jeśli dane okażą się gorsze od prognoz ekonomistów, spowoduje to dość silną korektę w dół funta brytyjskiego.

Jeśli chodzi o sytuację techniczną na parze GBPUSD, po obronie dużego wsparcia u podstawy 41. figury, instrument handlowy ma wszelkie szanse na dalszy wzrost. Aby to zrobić, byki muszą pokonać poziom 1,4155, co otworzy bezpośrednią drogę do poziomów 1,4200 i 1,4240. Jeśli niedźwiedzie odzyskają kontrolę nad wsparciem 1,4100, to korekta funta doprowadzi do osiągnięcia równie ważnych poziomów 1,4060 i 1,4015, skąd będzie można obserwować powrót dużych graczy na rynek.