Europejska waluta dziś dokonała korekty w parze z dolarem amerykańskim po wiadomości, że stopa bezrobocia w Niemczech nie zmieniła się w marcu tego roku, choć mogła okazać się gorsza od prognoz ekonomistów. Biorąc pod uwagę, jakie negatywne statystyki fundamentalne dotyczące gospodarce niemieckiej pojawiły się w tym tygodniu, nie dziwi fakt, że traderzy zareagowali realizacją zysków na długich pozycjach uzyskanych po wczorajszym posiedzeniu Systemu Rezerwy Federalnej. Nie należy zapominać, że jutro jest ostatni dzień kwietnia, a to, jak inwestorzy będą się zachowywać po takim wzroście aktywności, to duże pytanie. Jeśli nadal uda nam się zbliżyć do 22. figury, popyt na ryzykowne aktywa utrzyma się na początku przyszłego miesiąca. Każda korekta poniżej poziomu 1,2110 może spowodować problemy dla krótkoterminowych oczekiwań spekulantów.
Jeśli już zaczęliśmy rozmawiać o sytuacji technicznej, porozmawiajmy o tym trochę więcej. Kupcy euro poradzili sobie dziś z głównym zadaniem na pierwsze półrocze - utrzymaniem pod kontrolą wsparcia 1,2110. Teraz możemy spodziewać się dalszego wzrostu do maksimów 1,2180 i 1,2240, ale wcześniej trzeba coś zrobić przed osiągnięciem dzisiejszego maksimum. Myślę, że w miarę zbliżania się pary do tego poziomu sprzedawcy będą coraz bardziej się denerwować, co ostatecznie doprowadzi do zamknięcia szeregu zleceń stop loss i dużego trendu wzrostowego. Jeśli presja na instrument handlowy powróci, najprawdopodobniej byki ponownie będą musiały pomyśleć o tym, jak bronić wsparcia 1,2110. Przebicie szybko przywróci presję na parę i popchnie ją do minimum 1,2055, otwierając drogę do poziomu 1,2000
Wracając do raportu, stopa bezrobocia w Niemczech w marcu pozostała na niezmienionym poziomie 4,5%. Tym samym w marcu tego roku około 2 mln osób szukało pracy i było bezrobotnych, czyli o 5 tys. więcej niż w lutym. W porównaniu do marca 2020 r. liczba bezrobotnych wzrosła o 374 tys., zzyli o 22,4%. Z raportu wynika również, że zatrudnienie w marcu spadło o 1,4%, czyli o 628 000 osób rocznie.
Dzisiejszy raport Destatis wskazał, że ceny importu w Niemczech rosły w najszybszym tempie od prawie dekady. Jednak wzrost ten wynika głównie z wyższych cen energii. Ceny importu wzrosły w marcu o 6,9% rok do roku, po wzroście o 1,4% w lutym. Przyspieszenie inflacji było spowodowane wzrostem cen energii o 56,7%, ale bez uwzględnienia tego wskaźnika inflacja cen importu wyniosła zaledwie 3%
Być może najważniejszym raportem, na który zwrócono uwagę dziś w pierwszej połowie dnia, był indeks zaufania gospodarczego w strefie euro. Gwałtowny wzrost wskaźnika pozwolił zahamować spadkową korektę na parze, którą obserwowano podczas europejskiej sesji. Komisja Europejska podała, że indeks zaufania gospodarczego wzrósł do 110,3 pkt ze 100,9 pkt w marcu. Ocena był znacznie wyższa od prognoz ekonomistów, którzy oczekiwali wskaźnika na poziomie 102,2 pkt. Z sondaży wynika, że wielu spodziewa się silniejszego ożywienia w gospodarce strefy euro w drugim kwartale tego roku, dzięki programowi szczepień, który jest realizowany w krajach UE. Prawie wszystkie badane sektory gospodarki odnotowały poprawę nastrojów. Indeks zaufania w przemyśle wzrósł do 10,7 pkt z 2,1 pkt w marcu, podczas gdy indeks nastrojów w sektorze usług wyniósł 2,1 pkt z -9,6 pkt w poprzednim miesiącu.
GBP
Funt brytyjski umocnił swoją pozycję w stosunku do dolara, ale wzrost został ponownie ograniczony na poziomie dużego oporu 1,3970. Rzecznik premiera Wielkiej Brytanii powiedział w dzisiejszym wywiadzie, że potrzeba więcej danych, zanim rząd pozwoli w pełni zaszczepionym ludziom spotkać się w pomieszczeniach. Twierdzenia, że Wielka Brytania nadal potrzebuje dodatkowych ograniczeń, aby sprawdzić, czy szczepionka działa w pełni, również spowodowały z powrotem presję na funta. Całkowite zniesienie restrykcji planowane jest dopiero w połowie tego lata, kiedy ponad połowa osób otrzyma drugą dawkę szczepionki. Jak dotąd tylko 64,5% populacji Wielkiej Brytanii otrzymało pierwszą dawkę.
Jeśli chodzi o sytuację techniczną na parze GBPUSD, to nie doszło do przebicia oporu 1,3970. Przedział ten pozostaje głównym zadaniem kupujących GBPUSD. Jeśli uda nam się wznieść wyżej, możemy spodziewać się kontynuacji wzrostowego trendu w kierunku maksimów 1,4020 i 1,4065. Jeśli nie, to kupujący będą musieli bronić wsparcia 1.3920, ponieważ wiele zależy od tego poziomu. Przebicie tego zakresu szybko przywróci presję na funta, prowadząc do minimów 1,3860 i 1,3800.