Indeks dolara (kurs dolara w stosunku do koszyka walut sześciu krajów - głównych partnerów handlowych USA) powrócił na dwumiesięczne minima w okolice poziomu 90,50.
Na zakończenie dwudniowego posiedzenia w kwietniu Fed pozostawił bez zmian stopy procentowe oraz wielkość programu skupu obligacji (120 mld USD miesięcznie). Regulator powiedział, że planuje wspierać ożywienie do czasu, aż gospodarka w pełni otrząśnie się ze skutków pandemii koronawirusa.
Ponadto, przedstawiciele Rezerwy Federalnej podkreślili znaczną poprawę aktywności gospodarczej i zatrudnienia w związku z wysokim wskaźnikiem szczepień ludności przeciwko COVID-19.
Jeśli chodzi o szereg negatywnych momentów w gospodarce, to tutaj prezes Fed Jerome Powell podkreślił, że ostatni wzrost inflacji wynikał z wpływu czynników przejściowych, więc do procesu ograniczania skupu aktywów Fed potrzebuje dalszej wymiernej poprawy sytuacji gospodarczej.
Od początku tego roku gospodarka amerykańska nabiera rozpędu dzięki postępom w szczepieniach, częściowemu lub pełnemu zniesieniu ograniczeń gospodarczych oraz nowej fali płatności rządowych, które znacząco wspierają wydatki konsumpcyjne.
Kolejne posiedzenie Fed, na którym poruszone zostaną kwestie polityki monetarnej, zaplanowane jest na 15-16 czerwca.
Na środowe wypowiedzi przedstawicieli regulatora natychmiast zareagowały też główne amerykańskie indeksy giełdowe. Indeksy giełdowe zaczęły systematycznie spadać po ogłoszeniu decyzji Systemu Rezerwy Federalnej o utrzymaniu łagodnej polityki monetarnej, co przyczyniło się do hossy na giełdzie.
Tym samym indeks S&P 500 stracił 0,1% do 4.183,18 pkt. Przez całą sesję giełdową indeks balansował pomiędzy lekkim wzrostem a spadkiem, ostatecznie decydując się na spadek po ogłoszeniu decyzji Fed o utrzymaniu głównej stopy procentowej na poziomie bliskim zera.
Z kolei Dow Jones Industrial Average spadł o 0,5% i wyniósł 33820,38 pkt. Nasdaq Composite spadł o 0,3% zatrzymał się na poziomie 14051,03 pkt.
W tym tygodniu uczestnicy rynku akcji śledzą sprawozdania finansowe gigantów technologicznych.
Tym samym papiery Alphabet wzrosły o 3,0%. Dzień wcześniej kalifornijski holding poinformował o rekordowej sprzedaży za pierwszy kwartał.
Akcje Boeinga, światowego producenta samolotów, sprzętu kosmicznego i wojskowego, spadły o 2,9%, co natychmiast odbiło się na indeksie Dow Jones. Przypomnijmy, spółka zakończyła siódmy kwartał z rzędu ze stratą.
Notowania internetowego serwisu Spotify spadły o 12,0% po tym, jak spółka podała, że w pierwszym kwartale wzrost liczby użytkowników był wolniejszy.
Akcje amerykańskiego producenta półprzewodników, mikroprocesorów i elektroniki Texas Instruments spadły o 4,4% po tym, jak spółka ostrzegła, że jej przychody w II kwartale będą niższe od prognozowanych przez ekspertów.
Analitycy zwracają uwagę, że w tej chwili rynki raczej umiarkowanie reagują na doniesienia gigantów.