PayPal uruchamia usługę płacenia za zakupy kryptowalutami. Kryptowaluty Ripple nie należy jeszcze skreślać. Inwestorzy kryptowalut udają się do Indii pomimo ryzyka wprowadzenia zakazu przez władze

Bitcoin i szereg innych kryptowalut i tokenów wznowiło swój wzrost po dzisiejszym ogłoszeniu, że klienci PayPal Holdings Inc będą mogli używać swojej kryptowaluty do dokonywania zakupów u milionów sprzedawców internetowych na całym świecie, co może znacznie zwiększyć wykorzystanie zasobów cyfrowych w codziennym handlu. Firma podała w oświadczeniu: Klienci, którzy mają kryptowaluty Bitcoin, Ether, Bitcoin Cash i Litecoin w portfelach cyfrowych PayPal, będą teraz mogli przekonwertować swoje aktywa na waluty fiducjarne, aby dokonywać zakupów. Usługa, nad którą PayPal pracuje od końca ubiegłego roku, będzie dostępna we wszystkich 29 milionach punktów sprzedaży w najbliższych miesiącach.

Warto zaznaczyć, że to prawdziwy przełom, gdyż PayPal był tak naprawdę pierwszą firmą, która zapewniła dostęp do bezpłatnego korzystania z kryptowaluty w takiej samej formie, jak karty kredytowe czy debetowe. Płatności przechodzą przez system Checkout with Crypto, który pozwala użytkownikom PayPal kupować, sprzedawać i przechowywać kryptowaluty.

Technicznie rzecz biorąc, pokonanie poziomu 58 500 przez BTC otwiera drogę do maksimum znajdującego się na poziomie 61 600, gdzie rozpocznie się zupełnie inny handel. Tam będzie można śledzić aktywny opór sprzedających, którzy w każdy możliwy sposób bronią tego poziomu, aby nie dopuścić do kontynuacji trendu wzrostowego. Nieudane przebicie 61 600 może utworzyć podwójny szczyt, co doprowadzi do powstania bardzo silnego sygnału sprzedaży Bitcoinów, więc bądź ostrożny na tym poziomie. Jeśli byki nie pokonają oporu 58500, to presja na kryptowalutę również wzrośnie, gdyż w tym przedziale może powstać dolna granica nowego spadkowego kanału z 13 marca. W tym przypadku niedźwiedzie będą dążyć do wsparcia na poziomie 54 700, którego przebicie szybko zepchnie bitcoina do poziomu minimów 50 200 i 44 900.

Ripple

Kryptowaluty Ripple nie należy jeszcze skreślać. Po tym, jak SEC złożyła szereg oskarżeń przeciwko Ripple o nielegalną sprzedaż niezarejestrowanych papierów wartościowych na kwotę 1,3 miliarda dolarów pod pozorem swoich tokenów, cena XRP spadła do nowych minimów. Wiele giełd zaczęło wycofywać XRP i wydawało się, że firmę można już skreślić. Potem pojawiła się informacja, że przedstawiciele amerykańskiej Komisji Papierów Wartościowych i Giełd oraz Ripple nie zdołali osiągnąć ugody przedprocesowej, co doprowadziło do jeszcze większego spadku kursu XRP.

Dziś okazało się, że Ripple Labs Inc. planuje przejąć 40% udziałów azjatyckiej firmy aTranglo, specjalizującej się płatnościach transgranicznych. Ripple powiedział we wtorek w oświadczeniu, że fuzja pomoże zaspokoić zapotrzebowanie na użycie stowarzyszonego tokena XRP w transakcjach. Doprowadziło to do lekkiego wzrostu ceny tokena, ale w żaden sposób nie do odwrócenia obserwowanego wcześniej trendu spadkowego. Ogłoszenie pojawiło się około tydzień po tym, jak Brooks Entwistle, były dyrektor generalny Goldman Sachs Group Inc. i Uber Technologies Inc., został dyrektorem zarządzającym Ripple w Azji Południowo-Wschodniej. W swoim ulubionym stylu Ripple ogłosił, że wchodzi na nowe rynki w regionie, aby sprostać popytowi na tańsze, szybsze i niezawodne płatności transgraniczne przy użyciu kryptowalut. Słyszeliśmy już wcześniej podobne stwierdzenia, jednak od czasu wzrostu bitcoina zaufanie inwestorów do Ripple nie wróciło, a każdemu skokowi ceny towarzyszyła duża sprzedaż tokenów.

Firma Tranglo ma siedzibę w Malezji i od momentu powstania przetworzyła ponad 20 milionów transakcji o łącznej wartości 4 miliardów dolarów, według Ripple. Jeśli chodzi o wyniki postępowania przed amerykańską Komisją Papierów Wartościowych i Giełd, nie są one jeszcze dostępne. Ripple jest przekonany, że uda im się doprowadzić do przedprocesowego rozstrzygnięcia sprawy.

Nie ma sensu mówić o technicznym charakterze tego instrumentu handlowego, ponieważ na wielu dużych giełdach handel tym tokenem jest zawieszony.

Wiadomość, że traderzy wierzą w rozwój bitcoina i wszystkie próby wprowadzenia zakazu używania przez Indie, tylko zaostrzają apetyt młodszego i bardziej zaawansowanego pokolenia.

Indie

Indie były ostatnio na pierwszych stronach gazet w wielu zasobach internetowych. Wiadomości te dotyczyły próby zakazania kryptowaluty. Jednak do sprawy jeszcze nie doszło. Wyszło zupełnie inaczej: niezbyt przyjazne nastawienie rządu do kryptowaluty nie zmniejszyło zainteresowania tym aktywem wśród Hindusów, a jedynie zwiększyło popyt. Plotki nie odstraszają też gigantów świata kryptowalut. W zeszłym tygodniu Coinbase ogłosił, że planuje otworzyć biuro w Indiach, a Binance jest tam od 2019 roku.

Przypomnę, że Indie posiadają mniej niż 1% światowych kryptowalut, a ich potencjalna baza inwestorów to około 100 milionów ludzi. Jednak przyszłość kryptowalut w Indiach pozostaje niepewna po tym, jak władze wyraziły ostatnio zaniepokojenie tą branżą i wraz z Bankiem Centralnym rozpowszechniły plotki o możliwym wejściu w życie zakazu kryptowalut i wydobycia, w tym odpowiedzialności karnej. Niedawne oświadczenia władz, że zakaz nie jest planowany, nie uspokoiły inwestorów, ponieważ zmiany ram prawnych budzą obawy i zwiększa ryzyko. Z czasem znikną, gdy zostanie opracowany zestaw jasnych dokumentów prawnych. Inwestorzy mają nadzieję, że władze Indii nie będą zakazywać używania kryptowalut, biorąc pod uwagę potencjał inwestycyjny tego kierunku.