Fundacja George'a Sorosa: Bitcoin rośnie z powodu znacznego wzrostu podaży pieniądza w USA

Bitcoin nadal walczy poniżej poziomu 60 000 USD. Z jednej strony wszyscy uczestnicy rynku oczekują, że kryptowaluta będzie nadal rosła i pozwoli im na wzbogacanie się "niespodziewanie". Z drugiej strony, aby Bitcoin mógł nadal rosnąć, potrzebny jest stały wzrost popytu i napływ nowych inwestorów i handlowców. Powiedzieliśmy wcześniej, że każda kolejna runda ruchu wzrostowego w obecnym trendzie jest słabsza niż poprzednia. Z naszego punktu widzenia jest to oznaka słabnącego trendu, dlatego spodziewamy się jego zakończenia w najbliższej przyszłości. Czas również przemawia na korzyść zakończenia wzrostu Bitcoina. BTC rośnie od ponad roku, chociaż zwykle tego rodzaju długoterminowy wzrost nie jest cechą charakterystyczną kryptowaluty. Oczywiście ramy czasowe są raczej arbitralne. Jest mało prawdopodobne, aby którykolwiek z inwestorów kierował się nimi przy podejmowaniu decyzji o zakupie kryptowaluty. Jednak ogólnie rzecz biorąc, niezbyt przedłużające się trendy wskazywały, że Bitcoin nie jest długoterminowym narzędziem inwestycyjnym, jak na przykład akcje. Bitcoin nie jest teraz kupowany, aby zostać sprzedany za 10 lat. Jest kupowany (przez większość) na hype, aby zarobić jak najwięcej i jak najszybciej. Być może w przyszłości będzie obecny w portfelu każdego szanującego się inwestora, ale teraz już nie.

Instytucjonalne zainteresowanie Bitcoinem w ostatnim czasie wyraźnie zmalało. W każdym razie nie było żadnych nowych doniesień o większych zakupach Bitcoina, więc wydawało się nawet, że każdy, kto chciał kupić bitcoina, już go kupił. W weekend ujawniono jednak, że norweski miliarder Oystein Stray Spetalen zainwestował zarówno w Bitcoina, jak i w największą w kraju giełdę kryptowalutową. Co warte odnotowania, tydzień przed tymi wydarzeniami, sam Spetalen skrytykował kryptowalutę numer jeden, stwierdzając, że jest ona całkowicie bezcelowa, zużywając tyle samo energii elektrycznej, co cała Norwegia. Jednak według publikacji internetowych, dzień po tej krytyce, Spetalen rozmawiał z przedstawicielami giełdy kryptowalutowej Miraiex i przyznał, że mylił się co do Bitcoina. Nie podano, jaka była wielkość inwestycji miliardera w Bitcoin i Miraiex.

Jednocześnie, dyrektor inwestycyjny Soros Fund Management powiedział, że globalny kryzys w dużym stopniu przyczynił się do wzrostu Bitcoina w ciągu ostatniego roku. To właśnie kryzys pandemiczny zmusił wiele rządów na całym świecie do wpompowania w swoje gospodarki gigantycznych kwot pieniędzy. Dlatego inwestorzy w ostatnim roku bardzo obawiają się wysokiej inflacji, a aktywa przynoszące 1-3% zwrotu rocznie stały się dla nich nieinteresujące. Według Dona Fitzpatricka, gdyby nie kryzys, Bitcoin pozostałby aktywem drugorzędnym. Fitzpatrick powiedział, że w samych Stanach Zjednoczonych podaż pieniądza w 2020 roku wzrośnie o 25%, co doprowadzi do poważnych obaw, że waluty rządowe ulegną deprecjacji. Dodała również, że Soros Fund Management jest zaangażowany w inwestycje w Bitcoin.

Z technicznego punktu widzenia Bitcoin nadal znajduje się na granicy przełamania poziomu 52.300 USD i ponownego spadku o 8-9 tysięcy. Po raz kolejny zwracamy uwagę na fakt, że każda kolejna spirala ruchu w górę jest słabsza od poprzedniej. Oznacza to, że trend wzrostowy słabnie. Dlatego też można i należy spodziewać się korekty. Jak na razie cena utrzymuje się powyżej linii Kijun-Sen, ale entuzjazm kupujących wyraźnie się wyczerpuje. Spodziewamy się, że cena Bitcoina spadnie w najbliższym czasie do poziomu 43-44 tys. dolarów.