EURUSD i GBPUSD: EBC zaczyna grać w kotka i myszkę. Kierunek funta zależy od dzisiejszych danych gospodarczych

Biden podpisał wczoraj nową ustawę o wartości 1,9 biliona dolarów, którą Demokratom udało się przeforsować w Kongresie USA. Dolar zareagował na to lekkim osłabieniem, jednak generalnie uwaga traderów skoncentrowała się na decyzji Europejskiego Banku Centralnego w sprawie polityki pieniężnej. Zanim jednak o tym porozmawiamy, trzeba zakończyć temat kolejnego pakietu stymulacyjnego, który ma pomóc amerykańskiej gospodarce.

Sekretarz skarbu USA Janet Yellen powiedziała wczoraj, że Amerykanie zaczną otrzymywać czeki na 1400 dolarów już w ten weekend, ponieważ nikt nie nie będzie zwlekał z udzieleniem pomocy w związku z nową ustawą o walce z pandemią. "Ciężko pracujemy, aby gospodarstwa domowe otrzymywały świadczenia tak szybko, jak to możliwe" - powiedziała Yellen w czwartek dla NBC News. Sekretarz skarbu USA zwróciła również uwagę, że gospodarka zaczęła wykazywać oznaki ożywienia, gdyż liczba szczepień przekroczyła już 2 mln osób dziennie, co pozwala na bardziej aktywne zniesienie kwarantanny i ograniczeń.

Wczoraj ważniejszym tematem była decyzja Europejskiego Banku Centralnego w sprawie polityki pieniężnej. Rada Prezesów pozostawiła główną stopę refinansowania bez zmian na rekordowo niskim poziomie wynoszącym zero procent, a stopę depozytów na poziomie -0,50%. Oprocentowanie kredytu pozostało na niezmienionym poziomie 0,25%. Z danych wynika, że począwszy od II kwartału bieżącego roku europejski regulator planuje zwiększyć wolumen zakupów obligacji awaryjnych w ramach programu PEPP. Jednak decyzje będą podejmowane wyłącznie na podstawie warunków rynkowych. W swoim przemówieniu prezes EBC Christine Lagarde zwróciła uwagę, że EBC pozostawia bez zmian wielkość awaryjnego programu skupu obligacji i powiedziała, że program będzie obowiązywał co najmniej do końca marca 2022 r. lub do zakończenia fazy kryzysu spowodowanego koronawirusem. Lagarde zwróciła również uwagę, że rada prezesów będzie elastycznie oceniać potrzebę zakupu obligacji zgodnie z warunkami rynkowymi, aby nie dopuścić do zaostrzenia wzrostu rentowności.

Sugeruje to, że EBC poważnie przygotowuje się do wcześniejszego etapu zakończenia programu stymulacyjnego, ale nie chce o tym bezpośrednio rozmawiać, aby uniknąć problemów, które zaobserwowano po zakończeniu podobnych programów po kryzysie finansowym w 2008 roku. Uczestnicy rynku od dawna zastanawiali się, czy EBC będzie ingerował w niedawny wzrost rentowności obligacji, co może poważnie wpłynąć na i tak słaby wzrost gospodarczy po pandemii. Wczorajsze wypowiedzi sugerują, że EBC będzie starał się zademonstrować swoją gotowość do ograniczenia rentowności obligacji bez wykazywania oznak paniki

Przypomnę, że w grudniu 2020 r. program PEPP został zwiększony o kolejne 500 mld euro, a jego czas trwania przedłużono do końca marca 2022 r. Ekonomiści z Europejskiego Banku Centralnego wielokrotnie zwracali uwagę, że nie wykorzystają pełnego zakresu programu PEPP w przypadku braku takiej potrzeby.

Jeśli chodzi o sytuację techniczną na parze EURUSD, to podjęte decyzje wzmocniły ryzykowne aktywa, ale nie doprowadziło to do silnego wzrostu na tej parze. Problemy pozostają na poziomie oporu 1,1989, którego nie udało się wczoraj przebić. Dopiero przebicie tego przedziału, gdzie znajduje się górna granica obecnego kanału korekty, doprowadzi do nowej fali umocnienia ryzykownych aktywów do poziomu 1,2050. Jeszcze wyżej znajduje się poziom 1,2110. O powrocie presji na euro będzie można mówić dopiero po przebiciu przez niedźwiedzi wsparcia na poziomie 1,1933, co doprowadzi do natychmiastowej sprzedaży do minimum 1,1890 i otworzy szansę na powrót do poziomu 1,1835

Jeśli mówimy o wczorajszych danych fundamentalnych, uwagę traderów przyciągnął raport z rynku pracy w USA, który okazał się znacznie lepszy od oczekiwań. Według Departamentu Pracy Stanów Zjednoczonych liczba bezrobotnych spadła w tygodniu do 6 marca do 712 000, czyli o 42 000 w porównaniu ze zrewidowanym poziomem 754 000 z poprzedniego tygodnia. Ekonomiści spodziewali się, że liczba bezrobotnych spadnie do 725 000. Mniej zmienna czterotygodniowa średnia ruchoma również spadła do 759 000.

Dziś spodziewamy się dość dużej liczby podstawowych statystyk, a przede wszystkim dotyczy to gospodarki Wielkiej Brytanii. Rano zostaną opublikowane miesięczne prognozy PKB Wielkiej Brytanii i dane o produkcji przemysłowej wraz z raportami o handlu zagranicznym i usługach. Przewiduje się, że gospodarka skurczy się o 4,9% miesiąc do miesiąca po 1,2% wzroście w grudniu. Deficyt handlowy Wielkiej Brytanii nieznacznie spadnie do 12,5, a według ekonomistów produkcja przemysłowa spadnie o 0,6%. Europejscy traderzy walutowi będą uważnie śledzić ostateczne dane o cenach konsumpcyjnych w Niemczech za luty tego roku, a nieco później Eurostat opublikuje dane o produkcji przemysłowej w strefie euro. Oczekuje się, że produkcja wzrośnie o 0,2% po spadku o 1,6% w grudniu.

Jeśli chodzi o sytuację techniczną na parze GBPUSD, kupujący nadal mają problemy ze wzrostem powyżej podstawy 40. figury, do której traderzy powrócili już 4 marca tego roku. Dopiero przebicie tego poziomu doprowadzi do większego powrotu instrumentu handlowego do maksimów 1,4060 i 1,4120. O powrocie presji na funta brytyjskiego będzie można mówić tylko wtedy, gdy niedźwiedzie przebiją od góry wsparcie na poziomie 1,3925, co zepchnie parę do minimum na poziomie 1,3850.