Porównując stopę inflacji w USA i strefie euro eksperci dochodzą do wniosku, że w tej drugiej możliwy jest wzrost tego wskaźnika. Sprzyja temu stosunkowo dobry nastrój w odniesieniu do raportów makroekonomicznych z Niemiec. W środę 10 lutego rynek oczekuje ostatecznych danych o styczniowej inflacji z Federalnego Urzędu Statystycznego Niemiec. Według obliczeń ekonomistów ceny konsumpcyjne w kraju wzrosły o 1% w ujęciu rocznym, a inflacja w miesiącu wyniosła 0,8%. Porównanie stopy inflacji w USA i UE jest ważne dla analityków, ponieważ tam, gdzie inflacja jest wyższa, waluta krajowa traci na wartości.
Przyjęty niedawno pakiet stymulacyjny o wartości 1,9 bln USD może okazać się silnym czynnikiem napędzającym spadek USD. W Stanach Zjednoczonych trwają dyskusje na temat tego środka wsparcia gospodarki narodowej. Zdaniem szefa państwa Joe Bidena i Partii Demokratycznej, słaby pakiet stymulacyjny spowolni ożywienie po COVID-19. Jednak nowy pakiet stymulacyjny to kij z dwoma końcami - ostrzegają eksperci. Z jednej strony działanie to wspomaga wzrost gospodarczy w USA, wspierając kurs dolara, z drugiej jednak może doprowadzić do eksplozji inflacji, w promieniu której ucierpi dynamika greenbacka.
Istotny wpływ na kurs EUR mogą mieć bieżące dane makrostatyczne ze strefy euro, przede wszystkim z Niemiec. Eksperci uważają jednak, że ewentualny pozytywny wynik nie rozwiąże problemów euro. Przedłużające się osłabienie dolara raczej nie pomoże "Europejczykom", a szanse na znaczący wzrost tego ostatniego są bliskie zeru. Przyczynia się do tego niestabilna sytuacja gospodarcza w strefie euro na tle długiego okresu wychodzenia z kryzysu po kryzysie COVID-19. Zdaniem specjalistów, europejska waluta w parze EUR/USD może zacząć iść w dół za greenbackiem. W środę rano, 10 lutego, EUR/USD notowany był w pobliżu 1,2125, próbując wyjść wyżej, ale z różnym skutkiem.
Pomimo szeregu negatywnych prognoz dla amerykańskiej waluty, analitycy TD Securities są przekonani o możliwości szybkiego ożywienia gospodarki amerykańskiej w porównaniu z innymi krajami. Jeśli taki scenariusz zostanie zrealizowany, w najbliższej przyszłości dolar będzie mógł ominąć większość walut i odzyskać utracone pozycje lidera.