EURUSD i GBPUSD: spotkanie Bidena z Republikanami nie powiodło się. Sprzedawcy funtów oczekują znacznego spadku poniżej 36. figura. Popyt na euro będzie rósł w związku z nieudanymi próbami przebicia rocznych minimów

Temat wczorajszego spotkaniu prezydenta Joe Bidena z republikańskimi senatorami w żaden sposób nie wpłynął na dolara amerykańskiego, ponieważ podczas dwugodzinnego spotkania nie udało się osiągnąć kompromisu. Senatorowie przedstawili swoją skromną propozycję w wysokości 618 miliardów dolarów, wywołując oburzenie nowego prezydenta USA, który próbuje "wpompować" kolejne 1,9 biliona dolarów w gospodarkę.

Republikańska grupa 10 senatorów skupiła się bardziej na kryzysie zdrowotnym, co oznacza skromniejszą pomoc w postaci bezpośrednich wypłat dla Amerykanów w wysokości 1000 dolarów. Demokraci, wraz z Joe Bidenem, naciskają na szerszy pakiet ratunkowy, który ich zdaniem wzmocni gospodarstwa domowe i samorządy lokalne.

Przyspieszona procedura rozpatrywania nowego pakietu pomocowego przewiduje jego przyjęcie do marca bieżącego roku, kiedy wygaśnie program dodatkowego zasiłku dla bezrobotnych i inne programy wsparcia gospodarki. Ze strony republikanów senator Susan Collins ze stanu Maine określiła spotkanie jako szczerą i bardzo satysfakcjonującą rozmowę, zwracając uwagę, że prezydent USA ujawnił również kilka szczegółów swojej propozycji. Collins dodała również, że jest zaniepokojona trudną sytuacją ubogich gospodarstw domowych, niepewnymi małymi firmami i przeciążonym systemem opieki zdrowotnej, wzywając do podjęcia dalszych działań w sprawie nowego pakietu pomocy gospodarczej.

Jednak jedyną wspólną cechą Republikanów i Demokratów, jest to, że teraz chcą przeznaczyć dodatkowe 160 miliardów dolarów na bardziej aktywne szczepienie populacji i testy na koronawirusa. Jednak opinie na temat wymaganej wysokości pomocy różnią się diametralnie.

Wczorajsze raporty o aktywności przemysłowej w USA wywołały trochę zamieszania, gdyż według Markita indeks przyspieszył, a raport ISM wskazał na lekkie spowolnienie wzrostu aktywności.

Według raportu IHS Markit, aktywność produkcyjna w USA w styczniu tego roku nadal rosła w bardzo szybkim tempie ze względu na duży popyt ze strony klientów. Tym samym ostateczna wartość wskaźnika aktywności gospodarczej w amerykańskim sektorze przemysłowym ukształtowała się na poziomie 59,2 pkt, czyli wyższym od wstępnej wartości wynoszącej 59,1 pkt i powyżej 57,1 pkt zanotowanych w grudniu 2020 r. Ekonomiści spodziewali się, że liczba ta wyniesie 56,8 punktu. Poziom powyżej 50 wskazuje na zwiększoną aktywność. Wzrost produkcji i nowe zamówienia zapewniły tak znaczące wsparcie dla indeksu. Złagodzenie niektórych ograniczeń związanych z Covid-19 pomogło zwiększyć sprzedaż w styczniu tego roku. Odnotowano również wzrost popytu ze strony klientów zagranicznych.

Ryzyko jest nadal związane z opóźnieniami dostawców i zakłóceniami w łańcuchu dostaw.

Jeśli chodzi o styczniowy raport ISM, liczby są nieco inne. Z danych wynika, że wskaźnik aktywności gospodarczej w sektorze przetwórczym spadł do 58,7 pkt, czyli o 1,8 pkt niżej od grudniowej wartości wynoszącej 60,5 pkt. Mimo to wskaźnik pokazuje, że gospodarka rośnie już ósmy miesiąc z rzędu po ostatnim spadku w marcu 2020 r. Indeks nowych zamówień wyniósł 61,1 pkt, a wskaźnik produkcji 60,7 ptk.

Jeśli chodzi o sytuację techniczną na EURUSD, punkty odniesienia pozostały takie same. Niedźwiedzie wciąż liczą na przebicie poziomu wsparcia 1,2050, ale teraz byki powinny pomyśleć o tym, jak odzyskać kontrolę nad rynkiem, wspinając się powyżej środka bocznego kanału 1,2100, którego wczoraj przegapili. O wznowieniu byczego rynku na instrumencie handlowym będzie można mówić dopiero po przebiciu oporu na poziomie 1,2140, co otworzy bezpośrednią drogę do szczytów 1,2180 i 1,2130.

Raport COT nadal zawiera dane wskazujące na zainteresowanie europejską walutą, zwłaszcza że spada ona i koryguje z rocznych maksimów. W związku z tym długie pozycje niekomercyjne wzrosły z 236 533 do 238 099, podczas gdy krótkie pozycje niekomercyjne spadły z 73 067 do 72 755. Ze względu na ciągły wzrost pozycji długich, całkowita niekomercyjna pozycja netto wzrosła do 165 344 wobec 163 466 tydzień wcześniej

GBP

Funt brytyjski utrzymuje pozycję w stosunku do dolara po wczorajszym lekkim spadku do dolnej granicy kanału bocznego. Potencjał do dalszego wzrostu pozostaje, zwłaszcza że w kraju pojawiają się wiadomości o szczepieniach na koronawirusa oraz po tym, jak premier Wielkiej Brytanii Boris Johnson ogłosił wczoraj, że dotrzyma obietnicy kampanii, że nie podniesie podatków od wynagrodzeń i sprzedaży w przyszłym miesiącu. Według osób z otoczenia premiera, Johnson nie zamierza jeszcze uzyskać dodatkowego dochodu na walkę z rekordowym wzrostem deficytu, który powstał podczas pandemii koronawirusa.

Sekretarz skarbu USA Rishi Sunak stwierdził również w swoich ostatnich wywiadach, że nie ma jeszcze mowy o podniesieniu podatku dochodowego czy podatku od wartości dodanej. W marcu zostanie utworzony budżet Wielkiej Brytanii, więc zobaczmy, jak rząd poradzi sobie z rekordowymi deficytami, które nagromadziły się w ciągu ostatniego roku i na pewno będą się nadal kumulować.

Sytuacja techniczna na GBPUSD. Od momentu, gdy instrument handlowy nie wyjdzie poza kanał boczny, błędem będzie liczyć na określony ruch kierunkowy w dowolnym kierunku. Przebicie górnej granicy 1,3755 z pewnością otworzy perspektywę umocnienia się funta na poziomie 38. figury, a dalej do maksimów 1,3880 i 1,3960. O wywieraniu poważniejszej presji na funta będzie można mówić dopiero po przebiciu minimum na poziomie 36. figury, co zepchnie parę do poziomów 1,3530 i 1,3460.

Raport COT wskazuje na niewielką tygodniową przewagę sprzedawców funta, co może świadczyć o zamiarze przebicia dolnej granicy bocznego kanału przez niedźwiedzi, zwłaszcza po nieudanych próbach przebicia się powyżej rocznych maksimów. Tym samym długie pozycje niekomercyjne wzrosły z 45 904 do 47 360. Jednocześnie krótkie pozycje niekomercyjne podskoczyły z 32 199 do 39 395, co jest bardzo wyraźnym wzrostem. W rezultacie niekomercyjna pozycja netto spadła i wyniosła 7 965 wobec 13 705 tydzień wcześniej.