4-godzinny przedział czasowy
Szczegóły techniczne:
Górny kanał regresji liniowej: kierunek - w górę.
Dolny kanał regresji liniowej: kierunek - w dół.
Średnia ruchoma (20; wygładzona) - w dół.
CCI: -267,4527
Para walutowa EUR/USD kontynuowała stabilny ruch spadkowy w piątek 15 stycznia. Kilka raportów makroekonomicznych w USA z tego dnia nie miało wpływu na ruchy pary. Wszystkie wiadomości o charakterze politycznym są ignorowane. Obecnie nic nie dzieje się ani w Stanach Zjednoczonych, ani w Unii Europejskiej. Z jakiegoś powodu, "koronawirus" zaczął niepostrzeżenie odgrywać znajomą rolę w życiu ludzi. Nikt już nie histeryzuje, jeśli chodzi o nowy "lockdown", który jest wprowadzany w razie potrzeby, ani o zaostrzenie kwarantanny. W ciągu roku pandemii ludzie przyzwyczaili się do masek, dystansu społecznego, nawet do samego "koronawirusa" i tego, że można na niego umrzeć. Tym samym gazety nie są już pełne nagłówków o nowych anty-rekordach zachorowalności (choć w Stanach Zjednoczonych liczba ta stale przekracza 200 000 dziennie), a rynek w ogóle nie reaguje na sytuację epidemiologiczną w danym kraju. Co więcej, obecnie rynki w ogóle na nic nie reagują. Wszystko to, jednocześnie ułatwia i komplikuje proces analizy i handlu na rynku walutowym. Ułatwia - ponieważ traderzy muszą teraz analizować wyłącznie czynniki techniczne, a komplikuje - ponieważ nigdy nie jest jasne, jak ma się sytuacja do następnej ważnej wiadomości, raportu lub całego tematu.
Ostatnie dni Donalda Trumpa w Białym Domu okazują się nieco ponure. Coraz więcej ludzi i zwolenników odwraca się od niego, a według sondaży po wydarzeniach z 6 stycznia wielu Amerykanów chce, aby Trump na zawsze usunął się z wielkiej polityki. Ponadto, według niektórych agencji prasowych, Trump pokłócił się ze swoim osobistym prawnikiem Rudolphem Giulianim i odmówił mu zapłaty wynagrodzenia. Przypomnijmy, że to Giuliani kilka tygodni temu powiedział, że wyniki wyborów zostaną zweryfikowane, a Ameryka otrzyma swojego prawdziwego i prawowitego prezydenta. Jak widać, tak się stało, ale to nie jest Trump. Podaje się również, że wielu znanych prawników odmówiło reprezentowania interesów Trumpa w obronie przed ponownym impeachmentem, a także we wszystkich postępowaniach sądowych, którym Trump będzie podlegał po zaprzestaniu urzędowania jako prezydent. Mówi się, że Demokraci przygotowują cały stos procesów w różnych sądach, aby raz na zawsze usunąć Trumpa z wielkiej polityki. Wiele amerykańskich agencji informacyjnych już pisze, że kariera Donalda Trumpa jest pogrzebana. Wskaźnik poparcia dla Trumpa spadł do 29%, a sam prezydent odrzucił pomysł dobrowolnej rezygnacji ze stanowiska, by uniknąć impeachmentu w przyszłości.
Tymczasem osobisty prawnik Trumpa, Rudolph Giuliani, nie wypracował jeszcze wszystkich czeków, ponieważ powiedział, że nadal będzie reprezentował interesy Trumpa w sądzie. Giuliani zaatakował także Demokratów, którzy "wywierali presję na Trumpa z tego tylko powodu, że wyraża on swoją opinię". Według Giulianiego "Demokraci powiedzieli, że ilekroć Trump mówi o oszustwach wyborczych, podżega do przemocy". Giuliani nie traci też nadziei na udowodnienie fałszerstwa w wyborach, co pozbawi Demokratów głównego atutu.
W międzyczasie CNN sporządziło listę najsłynniejszych kłamstw Donalda Trumpa. Wśród nich są stwierdzenia dość nieszkodliwe, począwszy od wypowiedzi o braku deszczu na inauguracji w 2016 roku, choć w rzeczywistości padało, a skończywszy na tych dotyczących zwalczania "koronawirusa". Trump był też wielokrotnie oskarżany o "nieprecyzyjne" oświadczenia dotyczące handlu z Chinami, celowe wyolbrzymianie problemu oraz kłamstwo o zatwierdzeniu programu pomocy weteranom, który został zatwierdzony przez Baracka Obamę. Według CNN "najbardziej bezczelne" kłamstwo to ciąg przemówień podczas kampanii Trumpa, w których mówił on o Joe Bidenie. Trump obwiniał Bidena o wszystko, nie przedstawiając ani jednego dowodu na potwierdzenie swoich słów.
Tymczasem w Waszyngtonie wszyscy przygotowują się do zaprzysiężenia Joe Bidena. Do stolicy kierowane są oddziały Gwardii Narodowej. Reżim sytuacji nadzwyczajnych wprowadził już Donald Trump, spodziewane są masowe demonstracje i protesty zwolenników obecnego prezydenta. Według FBI ważne jest monitorowanie różnego rodzaju "niebezpiecznych czatów", które wzywają do przemocy, zgromadzeń i protestów, zwłaszcza tych zbrojnych. Niektóre stany ogłosiły stan wyjątkowy. W centrum Waszyngtonu prawie nie ma ludzi na ulicach, Kapitol jest ogrodzony drutem kolczastym.
Tak teraz wygląda Ameryka. Latem i jesienią ubiegłego roku wielokrotnie pisaliśmy o kryzysie politycznym, który ogarnął kraj również za sprawą Donalda Trumpa. Trudno powiedzieć, czy w kraju jest nowy kryzys, czy kontynuacja starego? Tak czy inaczej, najlepiej go jak najszybciej zakończyć. Dolar amerykański ucierpiał bardzo mocno od marca ubiegłego roku. Amerykańska waluta od tygodnia odrabia straty, jednak trudno powiedzieć, czy będzie to długi proces. Pozytywnym jest to, że dolar nie reaguje na politykę, w przeciwnym razie mógłby zostać już złapany w pobliżu poziomu 1,2500. Jeśli chodzi o gospodarkę, Stany Zjednoczone wciąż wyglądają na znacznie silniejsze niż Europa, pomimo nieudanych list płac pozarolniczych i liczby wniosków o zasiłek dla bezrobotnych, która zaczęła rosnąć. Najważniejsze jest to, że Stany Zjednoczone poradziły sobie bez całkowitego "lockdownu" tej zimy. Dlatego gospodarka nadal pracowała i ożywała. Gospodarka europejska była "zamknięta" na kolejny miesiąc w listopadzie, więc poniosła straty w czwartym kwartale 2020 r. Trudno powiedzieć, jak ważna jest w tej chwili ta informacja dla uczestników rynku. W ciągu ostatnich kilku miesięcy traderzy w ogóle nie zwracali uwagi na "tło" i "makroekonomię". Nie wiadomo, kiedy skończy się ta ignorancja. Pozostaje tylko handel zgodnie z ważnymi czynnikami, czyli technicznymi. "Technika" również mówi w tym czasie o ciągłym ruchu w dół. Tak więc, dopóki cena nadal będzie poniżej linii średniej ruchomej, zaleca się dalsze rozważanie zleceń sprzedaży.
Zmienność pary walutowej eurodolara na dzień 18 stycznia wynosi 79 punktów i jest określana jako "średnia". Dlatego oczekujemy, że dziś para będzie poruszać się pomiędzy poziomami 1,2000 i 1,2158. Odwrócenie wskaźnika Heiken Ashi do góry może sygnalizować rundę korekty w górę.
Najbliższe poziomy wsparcia:
W1 – 1,2085
W2 – 1,1963
W3 – 1,1841
Najbliższe poziomy oporu:
O1 – 1,2207
O2 – 1,2329
O3 – 1,2451
Zalecenia handlowe:
Para EUR/USD kontynuuje ruch w dół, więc dzisiaj zaleca się pozostanie na krótkich pozycjach z celami 1,2000 i 1,1963, dopóki nie pojawi się wskaźnik Heiken Ashi. Zaleca się rozważenie zleceń kupna, jeśli para ustabilizuje się z powrotem powyżej średniej ruchomej z celem 1,2329.