Światowe ceny ropy naftowej wzrosły dziś po południu, na co w dużej mierze wpłynęły wiadomości z USA o potwierdzeniu zwycięstwa Joe Bidena w wyborach prezydenckich w USA. Wsparcie dla notowań czarnego złota nadal zapewniają najnowsze wiadomości o zmniejszeniu zapasów ropy naftowej w USA.
Wartość marcowych kontraktów terminowych na ropę Brent z Morza Północnego wzrósł dziś o 0,29%, czyli do 54,46 USD za baryłkę. W momencie przygotowywania materiału wskaźnik ten nieznacznie spadł - do poziomu 54,23 USD.
Lutowe kontrakty futures na WTI również rosną – o 0,63%, do 50,95 USD za baryłkę.
Tak więc w przeddzień Komitet Monitorujący sojuszu określił parametry transakcji, zgodnie z którymi obecne warunki umowy zostały przedłużone dla prawie wszystkich krajów o dwa miesiące do przodu. Arabia Saudyjska i niektórzy inni członkowie Komitetu podjęli decyzję o dalszym ograniczeniu produkcji energii. Tylko Rosja i Kazachstan miały możliwość zwiększenia produkcji ropy w lutym i marcu.
Ten zachęcający fakt, a także prezydentura Joe Bidena, obiecują przynieść rynkom mile widzianą ulgę.