Dolara czeka niezwykle pracowity tydzień. Oprócz publikacji czysto ekonomicznych, takich jak ISM, ADP i Nonfarms, zostanie poruszonych szereg kwestii politycznych, które nieco rozwiną długoterminowe plany administracji Bidena i Fed.
Rynek uznał, że powołanie byłej prezes Fed Janet Yellen na stanowisko sekretarza skarbu USA jest niewątpliwie pozytywnym krokiem, który doprowadzi do wzrostu indeksów giełdowych i przyczyni się do spadku dolara, gdyż jasno wskazuje na zamiar Fed i Skarbu Państwa do współpracy nad programami stymulacyjnymi. Z drugiej strony Republikanie, którzy sprawują kontrolę nad Senatem, nie będą w stanie ocalić znaczących dywidend politycznych w handlu dla skali pakietu stymulacyjnego, gdyż Fed będzie mógł nadrobić brak środków zachęcających w porozumieniu z Departamentem Skarbu.
Krąży kilka plotek, że Fed i EBC przygotowują w przyszłym miesiącu ogromne środki motywacyjne, aby odwrócić spowolnienie gospodarcze. Dlatego konieczne jest wspieranie rynków do momentu, gdy masowe szczepienia przyniosą efekty i pozwolą krajom na zniesienie restrykcyjnych środków.
Dziś obserwuje się niewielki wzrost popytu na aktywa ochronne, podczas gdy dolar pozostanie pod presją.
EUR/USD
Utrzymuje się negatywny nastrój w strefie euro. Ożywienie w kształcie litery V, którego oczekiwano wiosną i latem, oczywiście nie ma miejsca. Co więcej, spadek indeksów nie był wystarczająco pewny i zdaniem Komisji Europejskiej w listopadzie rozpoczęła się druga fala spadków we wszystkich sektorach strefy euro, ale z poziomów niższych niż przed pandemią.
Przemysł wydaje się trochę bardziej znośny i nastąpił minimalny spadek. Jednakże nastąpił silny spadek zaufania do handlu detalicznego, sektora usług i oczekiwań dotyczących zatrudnienia.
Z drugiej strony kryzys polityczny nabiera zrywu również w strefie euro. Węgry i Polska potwierdziły we wspólnej deklaracji, że są gotowe zawetować budżet i fundusz naprawczy UE w przypadku próby powiązania praworządności z budżetem. W istocie Węgry i Polska nie tylko nie chcą przyjmować migrantów, co mocno im narzuciły władze UE, ale też stawiają zupełnie inne pytanie - na jakiej podstawie kraje Europy Wschodniej, które nigdy nie prowadziły polityki kolonialnej, powinny brać odpowiedzialność za jej konsekwencje? Choć nie jest to omawiane na trybunach, to jest to obecnie ognisko rozwijającego się kryzysu.
Bez danych CFTC analiza rynku akcji i długu nadal daje euro przewagę w stosunku do dolara amerykańskiego.
Opór na poziomie 1,1900/20 został przełamany, więc można pokusić się o przebicie poziomu 1,20. Jednak prawdopodobnie zatrzymanie i konsolidacja nastąpi przed przełamaniem kolejnego poziomu oporu 1,2090, który jest obecnie głównym celem.
GBP/USD
Rozmowy w sprawie Brexitu zostały wznowione w sobotę, a negocjatorzy ponownie stanęli przed trzema nierozwiązanymi kwestiami - rybołówstwem na spornych obszarach, mechanizmem rozwiązywania sporów i "równymi szansami", co oznacza równe wymagania w zakresie handlu i zasady przepływu siły roboczej.
Negocjator UE, Barnier, wyjaśnił w Parlamencie Europejskim, że negocjacje potrwają cały weekend i kilka dni po nim. Dlatego jeśli nie będzie postępów, konieczne jest przygotowanie się na trudny scenariusz. Termin upływa 4 grudnia, jednak tego ranka nadal nie było pozytywnego raportu od żadnej ze stron.
Funt zwolnił z powodu braku danych CFTC. Ponadto istnieje niewielkie prawdopodobieństwo kontynuacji wzrostu, a przejście do przedziału bocznego jest wyraźne w oczekiwaniu na informacje o zakończeniu negocjacji.
Dziś rano zaobserwowano lekki wzrost popytu na aktywa ochronne i spadek surowców. Funt jest bardziej wrażliwy na takie ruchy niż euro, które odczuje nieco silniejszą presję.
Teoretycznie, możliwość przebicia się przez opór 1,3380/3400 będzie bezpośrednio zależała od wyników negocjacji. Każda pozytywna informacja może pozwolić funtowi na podniesienie się do kolejnego oporu 1,3479, gdyż temat słabego dolara będzie dominował niezależnie od wyniku negocjacji brexitowych.