Giełdy w USA nie osiągnęły porozumienia po zsynchronizowanym spadku poprzedniego dnia

Amerykańskie rynki akcji były niestabilne we wtorek i zamknięte z mieszanymi wynikami po równoczesnym spadku o 2% dzień wcześniej.

Tym samym indeks Dow Jones stracił 0,8% (222,19 punktu) i zatrzymał się na poziomie 27463,19 punktu. Należy zauważyć, że od początku tego roku DJ spadł o 3,8%.

Przeciwnie, indeks NASDAQ wzrósł o 0,64% (72,41 punktu) i osiągnął 11431,35 punktu, podczas gdy indeks szerokiego rynku S&P 500 spadł o 0,30% (10,29 punktu) i osiągnął 3390,68 punktu.

Jednoczesny spadek indeksów poprzedniego dnia wynikał w dużej mierze z rekordowego wzrostu zakażeń COVID-19. Sytuacja epidemiologiczna w Stanach Zjednoczonych i Europie nadal budzi niepokój rynków, głównie ze względu na wielokrotne nakładanie środków ograniczających, które poważnie spowalniają rozwój gospodarczy.

Przyszłe wybory prezydenckie w Stanach Zjednoczonych spowodują dodatkowe zamieszanie na giełdach. Na rynkach panuje duża zmienność, a niewyraźne perspektywy dotyczące pakietu pomocy państwa jedynie wzmacniają gospodarkę. Przypominamy, że wybory prezydenckie w Stanach Zjednoczonych zaplanowano na 3 listopada, a w niektórych stanach rozpoczęto już wcześniejsze głosowanie.

Jednakże, koronaawirus jest nadal w głównym tematem. Rosnąca liczba zakażeń COVID-19 zwiększa obawy inwestorów o globalne perspektywy gospodarcze. W poniedziałek średnia liczba nowych infekcji w USA pobiła tygodniowy rekord. Tymczasem Włochy, Hiszpania i Rosja zaostrzyły środki ograniczające w największym możliwym stopniu, mając nadzieję na powstrzymanie rozprzestrzeniania się zakażenia.

Wielu ekspertów, pomimo powszechnych negatywnych prognoz dotyczących pandemii, zapewnia, że rynek pewnie odzyska siły w przyszłym roku i w niektórych miejscach wykaże bezprecedensowe ożywienie. Analitycy twierdzą, że zmienność i rentowność rynku akcji będzie zgodna z historycznymi normami.

Wraz z nimi niektórzy inwestorzy mają nadzieję, że rządy będą w stanie uniknąć wprowadzenia ostrej kwarantanny, którą zaobserwowano wiosną, a wraz z nią katastrofalnego spadku aktywności gospodarczej.

Pewien optymizm, który pomaga giełdom wyjść ze spowolnienia, jest wspierany przez fakt, że niektóre sektory gospodarki odnotowują silny wzrost po zakłóceniach i restrykcyjnych środkach spowodowanych przez koronawirusa. Tym samym liczba zamówień na dobra trwałe w Stanach Zjednoczonych w ubiegłym miesiącu wzrosła piąty miesiąc z rzędu. W porównaniu z sierpniem wzrost wyniósł około 2%.Udziały spółek technologicznych odnotowały stosunkowo pozytywne trendy we wtorek w związku z wiadomościami z Advanced Micro Devices. Korporacja powiedziała, że planuje kupić konkurencyjnego producenta chipów Xilinx za 35 mld dolarów. W odpowiedzi papiery wartościowe Xilinx wzrosły o 8,6%, a AMD spadło o 4,1%.


Tym samym akcje Eli Lilly spadły o 6,9% po obniżeniu prognozy zysków na 2020 rok. Ogólnoeuropejski Stoxx Europe 600 również stracił 0,9%. Akcje Caterpillar spadły o 3,2%. Dzień wcześniej spółka ogłosiła spadek sprzedaży i zysków w ostatnim kwartale.

Microsoft odnotował wzrost sprzedaży związany z pandemią. Firma odnotowała wzrost popytu na usługi przetwarzania w chmurze w związku z przejściem pracowników biurowych do pracy zdalnej. Pod tym względem papiery wartościowe spółki wzrosły o 0,3%.

Wiele dużych firm technologicznych, w tym Apple i Amazon.com, zobowiązało się do przedstawienia swoich danych finansowych do końca tego tygodnia. Z kolei w Azji główne indeksy w większości spadły do wtorkowego wieczoru. Hongkong Hang Seng spadł o 0,5%, japoński Nikkei 225 pozostał bez zmian, a Shanghai Composite wzrósł o 0,1%.