Dolar nie ma szans na wzrost, a rynek wierzy w nowe bodźce gospodarcze w Stanach Zjednoczonych (spodziewamy się dalszego wzrostu kursu pary EUR/USD i AUD/USD)

Pod koniec ubiegłego tygodnia negocjacje na temat nowych tzw. bodźców koronawirusowych między N. Pelosi, przewodniczącym Izby Reprezentantów USA i sekretarzem skarbu S. Mnuchinem utknęły w martwym punkcie, ale to nie przeraża inwestorów, ponieważ są pewni, że po wyborach zwycięzca wyścigu prezydenckiego będzie zmuszony do wdrożenia tych środków.

Jeśli wcześniej rynki gwałtownie zareagowały na temat prawdopodobieństwa podjęcia nowych działań stymulacyjnych, które zresztą były aktywnie wspierane przez Rezerwę Federalną w osobie jej lidera J. za dolara, to wyniki ostatniego tygodnia jasno pokazały, że uczestnicy rynku już zdecydowali i wierzą, że środki wsparcia i tak zostaną wdrożone.

I kolejny spór między Pelosi, członkiem Partii Republikańskiej, a Mnuchinem, de facto reprezentantem Trumpa i Partii Republikańskiej, utknął w martwym punkcie, gdyż w przededniu wyborów w kraju nikt nie chce iść na kompromis, bojąc się utraty twarzy przed zagorzałymi zwolennikami.

Biorąc pod uwagę stabilne nastroje, a także ogólnie pozytywne oczekiwania, że raporty spółek amerykańskich za trzeci kwartał powinny być całkiem dobre, inwestorzy wykazują optymizm. To z kolei negatywnie wpływa na kurs amerykańskiej waluty. Przypomnijmy, że zaostrzenie środków wsparcia gospodarczego zwiększa podaż dolara w systemie finansowym, prowadząc do pewnego rodzaju nadwyżki, która jest oczywiście silnym czynnikiem deprecjacji w stosunku do innych walut, których podaż w systemach finansowych pozostaje znacznie niższa. To powoduje wzrost ich stóp w stosunku do dolara, pomimo istnienia własnych środków stymulacyjnych, których jednak nie można porównać z amerykańskimi. Na tej podstawie uważamy, że dolar pozostanie pod presją i będzie dalej płynnie spadał w tym tygodniu.

Inwestorzy będą obserwować publikację ważnych danych ekonomicznych w tym tygodniu. Są to dane o inflacji konsumenckiej w Niemczech, USA i Chinach, wielkości eksportu, importu i salda handlowego w Chinach, dane dotyczące wielkości produkcji przemysłowej w strefie euro oraz inflacja przemysłowa w Ameryce. Ważne będą również dane o liczbie wniosków o zasiłek dla bezrobotnych w Stanach Zjednoczonych za ostatni tydzień oraz duży pakiet danych ekonomicznych z Banku Rezerw Federalnych w Filadelfii.

Prognoza dnia:

Kurs EUR/USD waha się poniżej 1,1830 i może skorygować w dół do 1,1800, a następnie dalej rosnąć do 1,1885. Ale istnieje też możliwość jego wzrostu do tego poziomu, jeśli ten wzrośnie powyżej poziomu 1,1830.

AUD/USD również napotkał opór na poziomie 0,7245, którego pokonanie może doprowadzić do dalszego wzrostu ceny do 0,7320. Ale możliwy jest również korekcyjne lokalne cofnięcie do 0,7200, po którym para z dużym prawdopodobieństwem odwróci się i ruszy w górę.