EUR/USD. "Różowe okulary" byków dolarowych: dolar jest w trybie korekty

Amerykańska waluta koryguje: indeks dolara, po spadku do wielomiesięcznych najniższych poziomów, a ściślej mówiąc, a dokładniej z wiosny 2018 r., odwrócił się i wzrósł do 93,03. Na tle prawie pustego kalendarza ekonomicznego taki wzrost cen ma raczej techniczny charakter, chociaż wciąż istniały pewne fundamentalne powody do umocnienia dolara. Dodatkowo dolar pozytywnie zareagował na protokół z ostatniego posiedzenia Fed, który w rzeczywistości okazał się dość kontrowersyjny.

Jednak korekcyjny wzrost amerykańskiej waluty rozpoczął się kilka godzin przed posiedzeniem Fed. Ogólnie rzecz biorąc, dolar osiągnął już wtedy lokalny najniższy poziom ceny, a dalszy wzrost był wątpliwy. Indeks dolara spowolnił spadek, a kluczowe pary dolara zaczęły wykazywać flat. Na rynku wyraźnie szykowała się korekta - do jej uruchomienia potrzebna była tylko formalna przyczyna o charakterze fundamentalnym.

Takim powodem były słowa szefa Białego Domu Marka Meadowsa, który powiedział, że nieformalne negocjacje z Demokratami w sprawie przyjęcia nowego pakietu stymulacyjnego wciąż trwają - "i w niektórych momentach są bardzo udane". Warto w tym miejscu zaznaczyć, że dosłownie przedwczoraj szef grona doradców ekonomicznych administracji prezydenta ogłosił, że Trump nalega na przyjęcie pierwotnej wersji ustawy i nie zgadza się na kompromis z Demokratami, którzy zaproponowali zwiększenie kwoty pomocy do dwóch bilionów dolarów. Na tle tak kategorycznego stanowiska wiadomość, że proces negocjacyjny de facto trwa pozytywnie, mile zaskoczyła dolarowych byków. Tym samym dolar otrzymał dobry powód do korekty.

Opublikowane nieco później protokół z lipcowego posiedzenia FRS tylko wzmocnił pozycję amerykańskiej waluty, choć w rzeczywistości retoryka tego dokumentu była sprzeczna. Ale w tamtym czasie traderzy byli skłonni widzieć tylko pozytywne strony posiedzenia, ignorując pesymistyczne tezy. Zresztą opublikowany wczoraj dokument jest ewidentnie nieaktualny (spotkanie odbyło się trzy tygodnie temu, pod koniec lipca), więc jego przesłania są również nieaktualne. Został on jednak opublikowany w dobrym momencie dla dolarowych byków, w okresie korekcyjnego wzrostu. Dlatego wniósł swój wkład, nawet pomimo całej swojej dwuznaczności.

W ten sposób członkowie FRS na swoim ostatnim posiedzeniu wskazali na potrzebę podjęcia dodatkowych środków, aby pomóc amerykańskiej gospodarce - a przede wszystkim o charakterze fiskalnym. W tym czasie negocjacje między Republikanami a Demokratami toczyły się pełną parą, a partie wykazywały nawet optymizm co do ich możliwego wyniku. Dodatkowo, sądząc po protokole, na posiedzeniu nie poruszono kwestii ujemnych stóp procentowych i choć dyskutowano o kontroli krzywej dochodowości, ostatecznie została ona odłożona na półkę.

Jest to cała lista tez opublikowanego protokołu, które są pozytywne dla dolarów. Jednocześnie uczestnicy rynku zignorowali niepokojące sygnały. Na przykład, wracając do kwestii kontrolowania krzywej dochodowości. Członkowie regulatora pozostawili tę kwestię otwartą - zdaniem członków regulatora mogą do niej powrócić, jeśli "okoliczności ulegną istotnej zmianie". Jednocześnie nie wiadomo, według jakich kryteriów członkowie FRS ocenią sytuację np. we wrześniu. Dlatego tego fundamentalnego czynnika nie można zaliczyć do pozytywnych.

Ponadto członkowie regulatora byli bardzo pesymistyczni co do perspektyw ożywienia amerykańskiej gospodarki w drugiej połowie roku. W szczególności zauważyli, że realne wydatki konsumenckie "pozostają bardzo niskie", a ostatnie wskaźniki wydatków wielu usług konsumenckich (restauracje, hotele i podróże lotnicze) "pokazują niską aktywność konsumentów".

Dlatego też protokołu z lipcowego posiedzenia Fed nie można nazwać "jastrzębim": dolarowe byki zobaczyli w nim tylko to, co chciały w okresie korektorskiego wzrostu amerykańskiej waluty. Ale ten fundamentalny czynnik w każdym razie już nie wywierał wpływu.

Teraz kilka słów o ustawie, która jest omawiana w Kongresie od prawie miesiąca. Temat wczorajszego ogłoszenie szefa sztabu Białego Domu o kontynuacji negocjacji z Demokratami wywołało poruszenie na rynku. Ale, jak się później okazało, Republikanie przekonują Partię Demokratyczną do poparcia skróconej wersji ustawy o pomocy gospodarczej. Obejmuje kontrole motywacyjne dla niektórych kategorii Amerykanów, a także fundusze na sprzęt ochrony osobistej i system szkolny. Faktem jest, że przewodnicząca Izby Reprezentantów Nancy Palosi wzywa kongresmenów do sobotniego głosowania nad ustawą dotyczącą usług pocztowych. W związku z tym Meadows zaproponował "jednoczesne" głosowanie za skróconą ustawą o nowych zachętach. Ale przywódcy Demokratów już odrzucili wezwania do wprowadzenia ograniczonej ustawy - naciskają na "szerszy akt prawny".

Podsumowując powyższe, należy zauważyć, że dolar miał chwilę wytchnienia, ale fundamentalne dla niego tło nie uległo radykalnej zmianie: Demokraci i Republikanie wciąż znajdują się na przeciwległych biegunach, jeśli chodzi o stymulację fiskalną, Trump wciąż wzmacnia antychińską retorykę, a jego rating wciąż rośnie. Dlatego po zakończeniu korekty dolar ponownie znajdzie się pod presją.

Jeśli mówimy o parze EUR/USD, niedźwiedzie mogą przesunąć cenę do podstawy 18. figury (środkowa linia wskaźnika Bollinger Bands na wykresie dziennym). Możesz poczekać na zakończenie korekty, ale można również rozważyć pozycje długie do poziomu oporu 1,1940 z obecnych pozycji (górna linia Bollinger Bands na tym samym wykresie). Ten cel okazał się "twardym orzechem do zgryzienia", więc jest zbyt wcześnie, aby mówić o wyższych poziomach cen.