EUR/USD
Wczoraj wieczorem odbyło się nadzwyczajne posiedzenie Fed FOMC na temat natychmiastowego obniżenia stopy bazowej o 0,50% - z 1,75% do 1,25%. Ostatni raz Fed zwoływał nadzwyczajne posiedzenie w sprawie stopy procentowej w kryzysowym 2008 roku. Fed przekroczył jednak oczekiwania rynku, ponieważ inwestorzy wątpili już w podwójną obniżkę stóp procentowych na zaplanowanym posiedzeniu 18 marca, zakładając jeden spadek o ćwierć punktu w marcu i kwietniu. Ale ponieważ wzrost oczekiwań w ubiegłym tygodniu był bardzo wysoki, euro zareagowało dosyć spokojnie na wiadomości. Dzienny wzrost wyniósł 36 punktów przy bardzo dużych wolumenach, co wskazuje na zamknięcie pozycji otwartych w okresie od 21 lutego. Gdy cały wolumen zostanie zamknięty, euro zacznie spadać. Pozostaje nam stwierdzić, że dzięki takim działaniom Fed oficjalnie uznał obecną sytuację w USA za kryzys, podobnie jak w 2008 r. Oczywiście kryzys nie jest tak bardzo zagrożony przez koronawirusa, jak przez problemy samych Stanów Zjednoczonych. Teraz pozostaje czekać na stworzenie warunków technicznych do umocnienia dolara jako bezpiecznej waluty.
Na wykresie dziennym linia sygnału oscylatora Marlina obraca się w dół. Jak dotąd jest to jedyny znak nadchodzącego uspokojenia rynku.
Na wykresie czterogodzinnym wczorajsze wydarzenia tylko nieznacznie wpłynęły na oscylator, linia sygnału nadal się umacnia na dolnej granicy zakresu zaznaczonego na szaro. Spadek ceny poniżej wczorajszego minimum (1,1095) będzie pierwszym sygnałem do zmiany kierunku. W tym przypadku czekamy na cenę na poziomie Fibonacciego 50,0%, do której zmierza linia wskaźnika Kruzensterna (niebieska).