EUR/USD. Zapowiedź tygodnia: inflacja w USA, raporty Kongresu Powella i raporty ZEW

Para euro-dolar straciła w zeszłym tygodniu ponad 150 punktów, spadając do podstawy dziesiątej figury. Słabe dane z Niemiec, negatywne prognozy Komisji Europejskiej i słabe przemówienia przedstawicieli EBC wywierają presję na euro. Dolar z kolei cieszył się popytem na tle ogólnego zainteresowania ryzykownymi aktywami. Przedstawiciele amerykańskiego regulatora jasno stwierdzili, że są zadowoleni z obecnego poziomu stóp procentowych, tym samym uspokajając obawy inwestorów przed kolejną rundą łagodzenia polityki pieniężnej na początku przyszłego roku.


W tym tygodniu niedźwiedzie eur/usd mogą albo odnieść sukces, albo dać inicjatywę bykom, które zwrócą cenę do obszaru 11 figury. Nadchodzące dni będą pełne problemów informacyjnych, więc gwarantowana jest nadmierna zmienność.

To prawda, że dzisiaj, czyli w poniedziałek, para eur/usd będzie handlować w warunkach niskiej płynności ze względu na pamiętne daty w kilku krajach świata. W szczególności dzisiaj w USA jest Dzień Weterana, w Kanadzie - Dzień Pamięci, a we Francji - Dzień Zawieszenia broni. Ten czynnik wpłynie na dzisiejszy handel. Inwestorzy nie będą spieszyć się z otwieraniem dużych pozycji w oczekiwaniu na kolejne zdarzenia.

We wtorek 12 listopada cała uwaga zostanie poświęcona wskaźnikom nastrojów w środowisku biznesowym z Instytutu ZEW. Zarówno w Niemczech, jak i w całej strefie euro oczekuje się dodatniej dynamiki, chociaż wskaźniki nadal pozostaną głęboko w obszarze ujemnym. Ale po pięciomiesięcznym spadku z rzędu każda dynamika wzrostu będzie dobrze postrzegana przez byków pary. Ponadto przedstawiciel Fed, Richard Clarida, wygłosi przemówienie we wtorek i skomentuje najnowsze wydania. Na początku listopada wyraził już swoje stanowisko. Jego zdaniem niedźwiedzie ryzyko dla amerykańskiej gospodarki nadal dominuje, jednak wszystkie decyzje regulatora będą nadal zależeć od tła wiadomości i będą podejmowane "na miejscu". Wierzę, że jutro powtórzy to samo, wywierając niewielką presję na dolara.

Najważniejszym dniem tygodnia będzie środa 13 listopada. Po pierwsze, tego dnia szef Fed rozpocznie dwudniowe przemówienie w Kongresie USA. Najpierw Jerome Powell przedstawi ten raport Komisji Usług Finansowych Izby Reprezentantów Kongresu, a następnie Komisji Bankowości, Mieszkalnictwa i Spraw Miejskich. Przypomnę, że po wynikach ostatniego posiedzenia Fed Powell zasugerował, że dalsze kroki amerykańskiego regulatora będą w dużej mierze zależały od dynamiki wzrostu inflacji. Podkreślił, że Rezerwa Federalna nawet nie pomyśli o podniesieniu stopy, dopóki inflacja nie wykaże stałego i stabilnego wzrostu. Słaba inflacja i utrzymująca się niepewność co do stosunków handlowych między Stanami Zjednoczonymi a Chinami uniemożliwiają Rezerwie Federalnej zakończenie tej kwestii. Krótkoterminowy cykl korekty stóp procentowych został zakończony, ale regulator najwyraźniej jest gotowy na dalsze kroki w tym kierunku.

Z drugiej strony w ubiegłym tygodniu dolar umocnił się na tle "jastrzębich" wypowiedzi przedstawicieli Fed. W szczególności szefowa Banku Rezerwy Federalnej w San Francisco, Mary Daily, powiedziała wczoraj, że nie widzi potrzeby dalszego obniżania stopy, ponieważ jest ona "na właściwym poziomie". Jednocześnie Daily w pełni poparł wszystkie trzy obniżki stóp w tym roku. Wcześniej inny przedstawiciel Rezerwy Federalnej, szef Banku Rezerw Federalnych w Minneapolis Neel Kashkari, powiedział, że jest zadowolony z obecnego kursu. Jak wiadomo, Kashkari jest jednym z głównych zwolenników luzowania monetarnego przez Bank Centralny USA.

Innymi słowy, Jerome Powell może powalić amerykańską walutę swoją niepewną retoryką, pozwalając bykom pary eur/usd powrócić do obszaru 11 figury. Ale jeśli powtórzy tezy swoich wyżej wspomnianych kolegów, dolar będzie kontynuował wzrost, umacniając się w parze z euro w ramach 9 figury (aż do poziomu 1.0905, czyli dolnej linii wskaźnika Bollinger Bands na tygodniowym wykresie).

Jednak środa jest ważna nie tylko ze względu na przemówienie Powella. 2,5 godziny przed jego "przemówieniem" zostanie opublikowane najważniejsze wiadomości dla dolara. Mówimy o publikacji danych o wzroście amerykańskiej inflacji. Ogólny wskaźnik cen konsumpcyjnych powinien wykazywać dodatnią dynamikę, która wzrośnie do 1,8% w skali rocznej i do 0,3% w skali miesięcznej. Inflacja bazowa, z wyłączeniem cen żywności i energii, może również wykazywać minimalny wzrost w ujęciu miesięcznym (z 0,1% do 0,2%) i utrzymywać się na tym samym poziomie (2,4%) w ujęciu rocznym. Jeśli liczby rzeczywiste spadną poniżej przewidywanych wartości, dolar może ponownie zostać wyprzedany. Słaba inflacja wpłynie na członków Fedu, którzy zmuszeni są liczyć się nie tylko z dynamiką rynku pracy, ale także z dynamiką inflacji, szczególnie w świetle retoryki Powella po październikowym posiedzeniu Rezerwy Federalnej. Dlatego rozczarowujący raport CPI w każdym razie wywrze presję na amerykańską walutę.

W czwartek szef Fed będzie kontynuował dwudniowe przemówienie w Kongresie. Ponadto tego dnia zostaną opublikowane dość ważne dane z Chin (wielkość produkcji przemysłowej) i USA (wskaźnik cen producenta). Dowiemy się także o drugim szacunku wzrostu PKB w strefie euro i Niemczech w trzecim kwartale, a także o niemieckiej stopie inflacji.

W piątek rynek będzie handlować na podstawie wrażeń z poprzednich wydarzeń. Jednak piątkowy kalendarz gospodarczy nie jest całkowicie pusty: Stany Zjednoczone opublikują dane dotyczące sprzedaży detalicznej. W ubiegłym miesiącu, po raz pierwszy w marcu, ogólny wskaźnik spadł do obszaru ujemnego, ale dane z października powinny wykazać dodatnią dynamikę - zarówno całkowita sprzedaż detaliczna, jak i bez uwzględnienia sprzedaży samochodów powinna przekroczyć wartość zerową (0,1 i 0,3%).

Dlatego inwestorzy eur/usd skoncentrują się na najważniejszych wydarzeniach tygodnia (dwudniowe przemówienie Powella i publikacja danych o wzroście inflacji w USA). Perspektywy stosunków chińsko-amerykańskich również wpłyną na tę parę. Według wstępnych informacji strony chińskiej nowa umowa handlowa między Stanami Zjednoczonymi a Chinami, na mocy której Stany Zjednoczone anulują cła przywozowe z Chin (156 mld USD), może zostać zawarta 15 grudnia. Jeśli Amerykanie potwierdzą ważność wyrażonych intencji, dolar otrzyma wsparcie. Ogólnie rzecz biorąc, pod koniec tygodnia para eur/usd albo przejdzie do podstawy dziewiątej figury (dolna linia wskaźnika Bollinger Bands na tygodniowym wykresie), albo wróci do poziomu 1.1150 (środkowa linia Bollinger Bands, która zbiega się z linią Kijun-sen w tym samym wykresie).