EUR/USD
We wtorek euro gwałtownie wzrosło o 40 punktów po opublikowaniu rozczarowującego indeksu aktywności biznesowej w sektorze produkcyjnym z ISM - we wrześniu wskaźnik spadł do 47,8 z 49,1, podczas gdy inwestorzy oczekiwali wzrostu do 50,4. Technicznie rzecz biorąc, sytuacja jest odwrotna - na wykresie dziennym pojawiła się podwójna konwergencja. Ale na pierwszy rzut oka może to okazać się błędne. Zgodnie z tym scenariuszem duzi gracze tracą sens przebicia euro od 18 września, o czym pisaliśmy wcześniej. Przed ceną są również dwa silne opory: 1,0985 - poziom Fibonacciego 138,2%, i 1,1065 - poziom Fibonacciego 123,6% i linia Kruzensterna. I dopóki pierwszy opór nie zostanie przezwyciężony, obserwowany wzrost będzie interpretowany przez nas jako mający jedynie podłoże psychologiczne.
Na wykresie czterogodzinnym wzrost jest bardzo widoczny; linia sygnałowa oscylatora Marlina wypracowała konwergencję z przejściem do strefy wzrostu i wyszła z zakresu wskazanego w oknie na szaro. Ale to wskazuje również na krótki czas trwania ruchu - linia Marlina narysowana pionowo w górę, wkrótce osiągnie strefę wykupienia, co przewiduje prawdopodobne przywrócenie trendu spadkowego.
Tak więc, po przezwyciężeniu pierwszego oporu na poziomie 1,0985 przez cenę, korekta do celu 1,1065 prawdopodobnie będzie kontynuowana. Po ustaleniu ceny poniżej wczorajszego minimum wynoszącego 1,0879 euro ponownie spróbuje wypracować docelowy zakres 1.0805/45.